» Wiejskie domowe »Drewniane krzesła DIY

DIY drewniane krzesła

DIY drewniane krzesła

Kryty chłodny taras - świetne miejsce na letnie wakacje, najlepsze miejsce na rodzinne kolacje w gorące letnie popołudnie.



Plastikowy stół przez kilka lat z powodzeniem poradził sobie z rolą jadalni, aż pękł pod nieobliczoną wagą nieostrożnego gościa. Musiałem poszukać zastępczego stołu, ponieważ ilość obrażeń była krytyczna.

Najlepszą opcją był stół domowej roboty, wykonany pewnego ranka 31 grudnia na sylwestra przez dużą firmę. Następnie zmontowano go z osłon mebli i gotowych metalowych nóg zakupionych w sklepie z budową sieci.

Muszę powiedzieć, że stół z drewnianym blatem idealnie wpasowuje się w nowe wnętrze tarasu, otoczone konstrukcją nośną z niemalowanej sosnowej faktury, ale plastikowe krzesła, niestety, wyraźnie się nie zgadzają. Dlatego zrodziła się potrzeba, a za nią pomysł zrobienia drewnianych krzeseł na taras, by tak rzec „wypełnić zestaw”. Zakres uprawnień został sformułowany w następujący sposób. Krzesło powinno być trwałe, wygodne, piękne i niedrogie, wykonane z improwizowanych materiałów, przy użyciu dostępnych narzędzi, bez użycia wyrafinowanego sprzętu, precyzyjnego frezowania i połączeń klejowych.

W poszukiwaniu odpowiedniego materiału jego oczy padły na łóżko dla gości. Pewnego razu w ubiegłym wieku zrobił łóżko piętrowe dla córek. Na górnym poziomie uzyskano kilka desek dębowych w tym odległym i trudnym czasie. Córki już dawno urosły. Łóżko piętrowe zamieniło się w końcu w dwa zwykłe. Nie tak dawno łóżko dębowe przeniosło się do domku jako miejsce do spania dla gości. A teraz kolejna „reinkarnacja” czeka na bogate drewno.

Oczywiście czynnik dobrego materiału wpływa na projekt. Części mogą być wykonane stosunkowo cienkie i trwałe, przy użyciu prostego sprzętu montażowego i prostej technologii produkcji. Miłą zaletą zastosowania dębu jest jego doskonały wygląd i dobra odporność na wahania wilgotności i temperatury.

Przyszła kolej na urzeczywistnienie tego, co wymyślono w projekcie. Po przejrzeniu niektórych pomysłów w próbkach produkcji przemysłowej i rzemieślniczej przystąpiłem do modelowanie.

Jak żyliśmy bez komputerów?

Projekt wstępny okazał się taki.



Główne rozmiary wyżej wymienionych plastikowych krzeseł. Głębokość i szerokość siedziska, oparcia i szerokość podłokietników są nieznacznie zwiększone.Chciałem dostać się do wyjścia nie tylko zwykłym krzesłem, ale krzesłem, na którym można jeść i odpoczywać.

Wyciągam wszystkie podstawowe wymiary z modelu komputera, robię szkice detali.



Sztuka piękna się skończyła. Przechodzę z komputera do stołu roboczego. Łóżko przechodzi globalną restrukturyzację, nie chciałbym stracić koi ze względu na krzesła. W pośpiechu zastępuję dębowe części łóżka nowymi częściami wykonanymi z desek sosnowych.

Zobaczyłem zagłówek, który został wyprodukowany przez układankę elektryczną.



Używając ręcznej piły tarczowej, rozpuszczam deski w bloki o szerokości około 33-34 mm. Twarde drewno tnie się wolniej niż sosna, ale bez żadnych problemów.



Nieprawidłowości pozostałe po okrągłej, ręcznej pracy, usuwam jednak za pomocą strugarki elektrycznej. Powierzchnia drzewa pozostaje płaska i gładka. Możesz odmówić dalszego mielenia. W tej samej płaszczyźnie usuwam kąty proste wzdłuż prętów, wykonuję skosy. Dla wygodnej pracy używam drewnianej podszewki z dekoltem w kształcie rombu. To są proste osprzęt bezpiecznie przytrzymaj pasek „na krawędzi”.

Dla jednego krzesła wybieram dziewięć prętów o pożądanej długości.

Uzbrojony w ołówek, centymetr i kwadrat, wykonuję ogólne znakowanie. Piła ukośna, zakupiona jednorazowo do produkcji ścieżek ogrodowych z deski tarasowej, doskonale nadaje się do cięcia prętów pod kątem prostym, których jest wiele w naszych szczegółach.



Cięcie pleców pod ostrymi kątami za pomocą piły ukośnej jest trudne, więc robię je za pomocą wyrzynarki. Ostrze tnące ma „chodzić”, ale to nie ma znaczenia. Zaciskam kilka części razem i wyrównuję nierówne płaszczyzny za pomocą szlifierki z gruboziarnistym pasem.



Następnym z kolei jest kluczowy moment, znakowanie i wiercenie otworów w prętach pod śruby meblowe. Zarówno wytrzymałość krzesła, jak i jego piękno zależą od jakości i dokładności montażu trzech części: tylnej nogi, oparcia i siedziska, które tworzą główny trójkąt podtrzymujący. Niedokładny montaż tego urządzenia może prowadzić do tego, że zamiast stylowego elementu wewnętrznego może pojawić się kulawy dziwak.

Takie śruby meblowe (potwierdzenia) i specjalne wiertło można kupić w sklepie z narzędziami. Miałem śruby, ale zdecydowałem się na zakup wiertła, chociaż radziłem sobie z trzema zwykłymi wiertłami o średnicy 5, 7 i 10 mm.

Nie wykonuję jeszcze otworów pod śrubę mocującą części oparcia i siedziska. Nieco później sprawię, że ten wierzchowiec będzie „na miejscu”.

Zaczynam montaż lewego, a następnie prawego „trójkąta” ramy. Tylną nogę łączę z częściami oparcia i siedzenia z dwoma potwierdzeniami 7x75mm.



Zacisnąć lewą i prawą parę części ramy w imadle. W tym przypadku możliwe jest poprawienie drobnych błędów przez polerowanie końca części siedziska jednego ze zmontowanych „trójkątów” w celu uzyskania maksymalnej symetrii.



Robię otwory „na miejscu”, a następnie wkręcam wkręty meblowe łączące część oparcia i siedziska bez wyjmowania zestawu z imadła.



Kolejne podłokietniki. Dla nich zabieram zwykłą deskę sosnową. Wycinam prostokątne puste miejsca. Zaokrąglam za pomocą układanki z wąskim płótnem. Doprowadzam grubość do 15 mm za pomocą samolotu. Końcowe przetwarzanie krzywych i powierzchni odbywa się za pomocą szlifierki.



Za potwierdzeniem łączę przednią nogę z częścią siedziska. Punkt mocowania jest nadal jeden, więc noga nie trzyma się mocno.

Trzymam jeden z „trójkątów” w imadle. Położyłem podłokietnik na górnych końcach nóg. Wyrównuję go i lekko wciskam dłonią. Wykonuję otwór „na miejscu” do zamocowania podłokietnika do tylnej nogi. Oś wiertła trzymam pod kątem prostym do płaszczyzny podłokietnika.



Do tego połączenia używam krótszych śrub. Mam 7x55 mm, ta długość wystarczy.

Umieszczając przednią nogę w imadle, orientuję jej górną krawędź w odległości 35 mm od przedniej krawędzi podłokietnika. Po wywierceniu dziury „na miejscu” mocuję podłokietnik i przednią nogę, która teraz staje się pełnoprawną częścią sztywnej połowy ramy.



Ostatnią operacją tego etapu jest połączenie oparcia i podłokietnika. Tutaj potrzebujesz długiej śruby do mebli.



Zbieram też drugą połowę kadru.

Biorę deski na siedzenie i oparcie. W magazynie miałem „podszewkę”, dwie deski dwumetrowe.Są szlifowane, dość cienkie, o grubości około 10 mm, lekkie i trwałe. Obcinam osiem potrzebnych mi części, wykonuję otwory pod śruby mocujące, pogłębiam otwory na zaślepki.

Proces montażu siedziska i oparcia jest jednocześnie ostatnim etapem montażu fotela. On jest bardzo prosty. Deski zaciśnięte w imadle w jednej z połówek ramy są kolejno mocowane w odstępie 1 cm Konieczne jest jedynie utrzymanie prostego kąta między częściami. Używam wkrętów samogwintujących do drewna 3x35mm. Do górnej deski oparcia wybieram krótkie wkręty samogwintujące o długości 18-20 mm.



Mocuję wszystkie osiem części. Łączę zmontowaną część krzesła z drugą połową ramy i mocuję deski po drugiej stronie.



Pozostaje tylko ustalić element poprzeczny między przednimi nogami i zabezpieczyć go długimi śrubami meblowymi przez wstępnie przygotowane otwory zgodnie z rysunkiem. Nie da się obejść bez poprzeczki, inaczej nogi się rozejdą.

Krzesło jest gotowe. Dalsze krótkie testy wykazały, że nowo utworzony element mebli spełnia swoje zadanie i bez modyfikacji na dużą skalę może zostać „wprowadzony do serii”.



Kilka słów o malarstwie. Podobało mi się półprzezroczysta dekoracyjna i ochronna akrylowa impregnacja na bazie wody jednego europejskiego producenta. W przeciwieństwie do lakieru jest częściowo wchłaniany w powierzchnię drewna. Po wysuszeniu akryl kompresuje porowate obszary drzewa, podkreśla fakturę i doskonale chroni drewno przed wilgocią atmosferyczną. Malowanie zwykłym pędzlem w dwóch warstwach eliminuje zauważalną różnicę w kolorze różnych rodzajów drewna, zachowując widoczną fakturę.

Gotowe krzesła są w doskonałej harmonii z blatem i konstrukcją nośną tarasu, potraktowaną tą samą impregnacją nieco wcześniej.



Pozostaje tylko wyposażyć zestaw słuchawkowy w miękkie poduszki dla wygodnego pobytu, ale myślę, że ręce kobiet lepiej poradzą sobie z tym zadaniem.

Film z pełnym cyklem produkcyjnym można zobaczyć tutaj:
8.5
9.5
9

Dodaj komentarz

    • uśmiechnij sięuśmiecha sięxaxaoknie wiemyahoonea
      szefiezadrapaniegłupiectaktak-takagresywnysekret
      przepraszamtańczyćdance2dance3przebaczeniepomocnapoje
      przestańprzyjacieledobrzegoodgoodgwizdaćomdlećjęzyk
      palićklaskanierakdeklarowaćdrwiącydon-t_mentionpobierz
      ciepłożałujęśmiech 1mdaspotkaniemoskingnegatywne
      niepopcornukaraćczytaćprzestraszyćstraszyszukaj
      drwinadziękujętoto_clueumnikostryzgadzam się
      źlepszczołablack_eyeblum3rumienić sięchwalić sięnuda
      ocenzurowaneuprzejmośćsekret2grozićzwycięstwoyusun_bespectacled
      shokrespektlolprevedwitamykrutoyya_za
      ya_dobryipomocnikne_huliganne_othodifludzakazzamknij
3 komentarz
Tak, nie ma powodu ... Pomysł jest jednak dobry. Planuję również zrobić nowy „zestaw słuchawkowy” w zamian za tę technologię (z przerwami między płytami). Tym razem moczyłem panele w łazience „drzewnym archronem”. Stoją na wsi od lata. Zmoknąć. Rodzaj „głębokiego moczenia” ... Ale to dlatego, że mam sad jabłkowy i właśnie w nim chcę ustawić taki stół i dwie ławki. Na wolnym powietrzu. A na tarasie wasza konstrukcja będzie wieczna ...
Autor
Dziękuję za miłe słowa.
Bardzo ładne krzesła. Zrobiłem coś podobnego z płotu. W stodole leżał niepotrzebny płot, więc zbudowałem z niego stół, ławki i kilka krzeseł. Szczotkowane, malowane białą farbą. Myślałem, że to wystarczy na rok lub dwa. W każdym razie materiał nie jest potrzebny, a przynajmniej jest dobry ... Ale wszystko stało w ogrodzie przez około osiem lat! Myślę, że taki projekt (ze szczelinami między deskami) zapewnia szybkie suszenie drewna po deszczu, aw rezultacie trwałość ...

Radzimy przeczytać:

Podaj go do smartfona ...