Każdy, kto korzysta z kuchenek z kaflami, wie, że z czasem te ostatnie pękają zarówno wzdłuż, jak i w poprzek. Wcześniej takie piece były po prostu wyrzucane i instalowano nowe, ponieważ można je było kupić. Teraz, gdy brakowało również żeliwnych płyt, pojawiło się pytanie: co należy zrobić w tym przypadku? W końcu bardzo niewygodne jest obsługiwanie talerza z połówkami, ćwiartkami i tak dalej, ponieważ pęknięcia stale odbiegają od ogrzewania i chłodzenia i trzeba je cały czas przesuwać. Dlatego, aby przedłużyć żywotność pękniętej płyty, drutuję poszczególne jej części.
W odpowiednich miejscach płyty (ryc. 1) wiercę parami (naprzeciw siebie) otwory o średnicy 3 mm, umieszczając je od krawędzi pęknięcia w odległości 1,5 ... 2 mm. Wkładam drut stalowy (o średnicy 2. .. 2,5 mm) do sparowanych otworów i przekręcam jego końce od spodu płytki. Aby wygiąć drut na krawędzi otworu, aby się nie „garbił”, wykonuję fazę na górze otworu.
Teraz poszczególne fragmenty płyty z ogrzewania i chłodzenia nie rozchodzą się. Zauważam również, że drut wystający na powierzchnię pieca nie przeszkadza w ustawianiu garnków na piecu.
Chciałbym również podzielić się jedną małą sztuczką. Każdy, kto kiedykolwiek musiał rozbijać duże kawałki węgla, wie, że podczas takiej operacji fragmenty rozpadają się, co jest nieprzyjemne pod każdym względem.
Aby tego uniknąć, zrobiłem mały osprzęt z szybów przestarzałych starych gumowych butów. Oddzielając głowy, przeciąłem obie nogi, a następnie przymocowałem (zszyłem) powstałe kawałki cienkim drutem (lub sznurkiem). Rezultatem jest gumowa „osłona bezpieczeństwa” bez dna (ryc. 2). W górnej części pokrywy wyciąłem „płatek”, aby wygodniej było trzymać osłonę lewą ręką podczas krakowania węgla.
Mielenie węgla jest następujące. Kładę gumową osłonę na kawałku węgla i trzymając ją lewą ręką na „płatku” uderzyłem młotkiem kawałek. Fragmenty nie rozpadają się, dlatego należy przestrzegać zasad bezpieczeństwa. Tak, zapomniałem powiedzieć, że w pokrywie znajduje się rowek na rękojeść młotka.Odbywa się to około połowy wysokości wału, na górze szczeliny nieco poszerzone.