Ostatnio musiałem gdzieś położyć zapasy drewna opałowego, drewna, desek i materiałów budowlanych, które pozostały na wymianie, a potem zrodził się pomysł, jak szybko i praktycznie za darmo zbudować szopę. Pomysł nie do końca należy do mnie, podsunął mu dobry człowiek, miejscowy rzemieślnik Boris Borisych, który w podobny sposób budował zadaszenia na swój sprzęt.
Przyjmujemy stary złom dwa kawałki kanału w kształcie litery U, pozostałości z jakiejś konstrukcji. Kroimy go młynek na w przybliżeniu identyczne części, 70 ... 80 ... 90 cm, jak się okazuje, gdyby tylko były w przybliżeniu podobne. Przygotowujemy resztki rur, narożników i wszelkiego rodzaju innych gruczołów
W każdym fragmencie kanału wiercimy dwa otwory pod śruby M10. Spawamy części żelaza, rury, narożniki, jak pokazano na rysunku. Zwiększy to powierzchnię i stabilność naszego kanału.
Kopiemy dziury (6 sztuk) odpowiednio do wielkości przyszłej szopy i głębokości naszych kanałów, około 80 ... 90 cm. Kanały instalujemy ściśle według poziomu i wymiarów przyszłej szopy. Wypełnij je betonem.
Podczas stwardnienia betonu przygotowujemy śruby M10 X 150, nakrętki i podkładki w ilości 18 zestawów. Śruby trafią do słupków i tłumaczeń przyszłej szopy. W tym samym czasie wycinamy pręty gwintowane M6 ze sklepu z narzędziami na kawałki o wielkości około 200 mm. W tym samym miejscu, w sklepie, kupujemy dla nich 100 gramów nakrętek i podkładek M6. Te kołki z nakrętkami i podkładkami mocują zawiasy bramy.
W blokach dębowych 80X80 przygotowanych wcześniej w lokalnym tartaku (te kłody dębu kupiono w leśnictwie na drewno opałowe, ale następnie pocięto na kawałki), wiercimy otwory w miejscu na śruby i przymocowujemy je prętami do kanałów, które wczoraj wylano betonem.
Po słupkach z tymi samymi śrubami M10 naprawiamy translacje górnego poziomego dachu.
Szyjemy skrzynię z tablicy trzydziestu do tłumaczeń. Nie czekając, aż spadnie deszcz, natychmiast zaczynamy przykrywać dach szopy. Jak zawsze, zgodnie z dobrą tradycją, ponownie wykorzystujemy pokrycia ze starych wycofanych z użytku komputerów jako pokrycia dachowe. Pokrywy tym razem zajęły 60 sztuk. Nakładamy je z lekkim zachodzeniem na siebie, pokrywamy szwy boczne białym silikonem samochodowym. Praktyka pokazała, że nie ma nic lepszego niż to szczeliwo do dachu. Wystarczyły 3 duże rurki
A teraz dach jest gotowy! Zaczynamy zszywać boczne ściany szopy. Oczywiście nie ma tutaj estetyki i designu, ale płyty są tanie i dobrze się trzymają. Następnie, w nastroju, wybielmy je wapnem, aby gniły wolniej.
Ze względu na to, że stojaki są dość cienkie, kute zawiasy ze starej bramy (znalezionej w złomie) wzmacniamy stalowym narożnikiem i mocujemy je do dużej liczby (8 sztuk) kołków M6. Odsłaniamy oarlocki przyszłej bramy według poziomu. Całą tę gospodarkę malujemy kuzbaslakiem lub jakąś farbą olejną.
Na płaskiej ziemi rozkładamy przyszłe liście bram i szyjemy deski gwoździami ściśle do siebie. Z drugiej strony zegnij gwoździe i wbij je w tę samą deskę. Przekroje bram będą dębowe, są to przycięte deski z tych samych kłód, z których wykonano słupki pionowe. Za pomocą łomu, siekiery i matki (nie mam innych asystentów) zawieszamy bramy na miejscu.
Górny otwór jest zamknięty dwiema warstwami syntetycznej siatki. I co, i szopa zostanie wyemitowana, a światło przeminie, ale potem śnieg i deszcz przez sieć nie wieją.
Oczywiście, znający się na rzeczy ludzie mogą powiedzieć, że w prostej szopie z drewna tak duża brama jest bezużyteczna, ale przyznaję, że rozmiar tej szopy jest tuż pod moją Nivą ... Kiedy już używam wszystkich materiałów budowlanych i drewna opałowego, jest tam wytrzyma.