» Modelowanie » Lotnictwo »Projekt WUA SV - 03 Splash -„ Splash ”

WUA Project SV - 03 Splash - „Splash”

Witajcie drodzy modelerzy.
Przypomniałem sobie jedną historię, gdy według sąsiadów „latający spodek” poleciał do sąsiedniego ogrodu. Sąsiedzi to osoby starsze, mieszkańcy wsi, widząc tego „latającego spodka”, naturalnie przestraszyli się i zamknęli w domu. Dopiero następnego dnia przyszli do mnie i zaczęli rywalizować o tym incydencie. Rozmawiali z takimi szczegółami, którymi było i nie było, że nie mogłem tego znieść, śmiali się i rozwiewali swoje obawy o kosmitów, pokazując im mój model samolotu, przypadkowo lecąc do ich ogrodu i robiąc tyle hałasu.
WUA Project SV - 03 Splash - „Splash”

Muszę od razu powiedzieć, że w kopalni „plate” model naprawdę tak wyglądało, ale jest trochę małe ... nie „wyrosło”. I nie było żadnych „głośników”, które mrugały, jak to ujęła sąsiadka Leny, po prostu widzieli przestraszonych sąsiadów.
Pomysł zbudowania takiego modelu przyszedł mi dawno temu, gdy tylko przeczytałem starożytny indyjski rękopis „Vimanika Shastra” lub bardziej poprawnie „Vaimaanika-shastra” (Skt. वैमानिक शास्त्र, Vaimānika Śāstra IAST - „The Science of Aeronautics”) - manuskrypt sanskrytu Aparaty opisane w starożytnych eposach indyjskich w sanskrycie.

Według niektórych raportów „Vimanika Shastra” została odkryta w 1875 roku w jednej ze świątyń Indii. Został opracowany w IV wieku pne. mędrzec Maharsza Bharadwaji, który wykorzystywał jeszcze bardziej starożytne teksty jako źródła. Według innych źródeł jej tekst został nagrany w latach 1918–1923. Venkatachakoy Sharma w opowiadaniu medium-mędrca, pandita Subbraya Shastri, który pod dyktando 23 książek Vimaniki Shastry w stanie hipnotycznego transu.

Przepraszam, że zatrzymuję się przy takim manuskrypcie, ale inaczej trudno sobie wyobrazić, że tak powiem, lot moich myśli na początku budowy tego modelu. Bardzo mi przykro, że małe wideo z lotu tego modelu nie przetrwało i zostało bardzo niewiele zdjęć.
O tym modelu zacząłem temat na stronie pod pseudonimem „”.

Szczerze mówiąc, zaczynając budować ten model bez żadnych planów ani przynajmniej szkiców wyglądu przyszłego modelu, sam byłem pod wpływem jakiejś hipnozy.

Opuszczam dygresję i zaczynam mówić o samym modelu.

W mojej wyobraźni narysowano kilka niejasnych zdjęć tego modelu, a następnie Siergiej Aleksandrow przysłał mi małe zdjęcie, na którym kilku młodych ludzi stoi obok stworzonego przez nich modelu dyskoteki.

To zdjęcie w końcu wzmocniło moje przemyślenia na temat kształtu samolotu, który chciałem stworzyć.

Pomysł na schemat trikoptera zasugerował mi Siergiej Aleksandrow, utalentowany projektant modeli samolotów, projektant wielu modeli samolotów, wtedy dopiero go poznaliśmy.

Kolejnym krokiem był wybór napędu dla modelu. Poprawiono wiele filmów. Zrobiłem wiele zdjęć z monitora komputerowego.



Kuszące było nadanie wirnikowi roli silnika maszerującego ze zmiennym wektorem ciągu, a wirnik już się przygotował, ale w ostatniej chwili zdecydowałem się zainstalować silnik ze śrubą, przede wszystkim decyzja ta została podjęta ze względu na oszczędność masy modelu. Wirnik potrzebował bardzo pojemnej baterii i dużego napięcia. A od 4 do 5 puszek to duża waga.

Materiał do modelu wybrano płytka sufitowa (sufit) - 4 mm. gruby
Klej w tym czasie użyłem tylko uniwersalnego „Titan”, odpornego na wilgoć.

Przyklejony z sufitu dolna płaszczyzna przyszłych samolotów.

Przyklejony przód kadłuba.

W modelu CT wyciąłem okrągły otwór. Wkleiłem pierścieniowy występ, ograniczający przepływ powietrza ze śruby, skierowany pod spód modelu. . Zamontowano kanał poziomy kierujący powietrze z tyłu śruby, jednocześnie obracając oś obrotu śruby. i tworzenie pragnień.

Do eksperymentów z wirnikiem zainstalowałem serwo dla mechanizmu obrotowego.

Z bocznych ścian kadłuba klejone żebra usztywniające z izolacji „Penoplex” o grubości 20 mm. na którym zamocowana jest zewnętrzna skóra modelu.





Przeciąłem szczeliny w zewnętrznej powłoce samolotu i nosie kadłuba, aby uzyskać dostęp powietrza do wszystkich trzech śrub.

Przyklejone ściany boczne kadłuba.

W pierwszym etapie eksperymentów zainstalowano silniki 2212. i śruby 7 X ​​6.

Wykonano rotacyjną konstrukcję silnika maszerującego.


Zainstalowany i przetestowany. Mechanizm działał, przyczepność była niewielka.

Aby zwiększyć siłę podnoszenia urządzenia, zbudowałem małe skrzydełka na górnej powierzchni modelu.


Na spodzie aparatu zamontowałem podpory - łapy z podeszwami, dla większej stabilności.


Cały model pokrył jasnobrązową taśmą. Z tyłu, przy wylocie kanału poziomego, umieściłem serwo na kontrolowanym wektorze ciągu. Po obu stronach kanału wisiały windy. Elnvony wisiały na taśmie dwustronnej, wciśnięte między dwie warstwy sufitu, z którego zostały wykonane.


Mój „generalny projektant” był zszokowany tym modelem. „Kierownik produkcji” Kuzya trzymał się od niej z daleka, a nawet spał z książką pod głową.



Pierwsze testy przeprowadzono w pokoju. Model wzniósł się nad podłogę i wisiał dość stabilnie. To prawda, musiałem trochę pomóc kierownicom i dłoniom. Podczas testów na ulicy model wzniósł się nad ziemię i poruszał się dość stabilnie w płaszczyźnie poziomej.

W tym czasie nie było wystarczających środków materialnych i doświadczenia, aby umieścić w modelu żyroskopy, autopilota i efekty świetlne.

Być może to wszystko, o czym chciałem ci powiedzieć.
Do zobaczenia wkrótce, wasza Waleriana.
10
10
9

Dodaj komentarz

    • uśmiechnij sięuśmiecha sięxaxaoknie wiemyahoonea
      szefiezadrapaniegłupiectaktak-takagresywnysekret
      przepraszamtańczyćdance2dance3przebaczeniepomocnapoje
      przestańprzyjacieledobrzegoodgoodgwizdaćomdlećjęzyk
      palićklaskanierakdeklarowaćdrwiącydon-t_mentionpobierz
      ciepłożałujęśmiech 1mdaspotkaniemoskingnegatywne
      niepopcornukaraćczytaćprzestraszyćstraszyszukaj
      drwinadziękujętoto_clueumnikostryzgadzam się
      źlepszczołablack_eyeblum3rumienić sięchwalić sięnuda
      ocenzurowaneuprzejmośćsekret2grozićzwycięstwoyusun_bespectacled
      shokrespektlolprevedwitamykrutoyya_za
      ya_dobryipomocnikne_huliganne_othodifludzakazzamknij

Radzimy przeczytać:

Podaj go do smartfona ...