Pozdrowienia mieszkańcy naszej strony!
Jeśli jesteś amatorem radiowym, musiałeś spróbować zbudować powerbank zrób to sam, przynajmniej ze względów sportowych. Ale w większym stopniu ludzie robią power banki własnymi rękami, ponieważ przenośne ładowanie w fabryce nie im coś pasuje. Weź nawet fakt, że prąd ładowania takich powerbanków rzadko przekracza wartość 1A (tutaj oznacza to prąd ładowany przez sam powerbank, a nie prąd wyjściowy, którym on (powerbank) ładuje twoje gadżety).
Tak więc 1A to za mało i na przykład, jeśli pojemność powerbanku jest imponująca i wynosi na przykład 20 000 mAh, wówczas będzie ładować ten prąd około 20 godzin lub dłużej, nie mówiąc już o bankach energii o większej pojemności.
Karty ładowania jednej puszki baterii litowo-jonowej opartej na układzie TP4056 są znane wszystkim.
Mogą ładować baterię litową prądem do 1A. Chińczycy sprzedają teraz 3 wersje takich płyt.
Tak więc autor dzisiejszego domowego wyrobu (AKA KASYAN) postanowił przekroczyć 9 mikroukładów TP4056. Umożliwi to ładowanie akumulatorów litowych prądem do 8-9 A. Dlaczego jest to potrzebne? Po pierwsze, taka tablica będzie bardzo przydatna, jeśli zdecydujesz się na montaż własnego banku energii o dużej pojemności, a po drugie, potężne banki litowo-jonowe o pojemności 80 100 lub więcej amperogodzin są teraz w sprzedaży i potrzebują potężnych systemów ładowania.
Jak wiemy, istnieje wiele opcji ładowania mocnych puszek litowych, ale układ TP4056 pozostaje najtańszym z nich.
Każdy układ to 1A. Podłącz tyle żetonów, ile chcesz, dzięki czemu uzyskasz ładowarkę dla dowolnego pożądanego prądu.
Chip układu TP4056 polega na tym, że ładuje on akumulator za pomocą prawidłowej metody, to znaczy stabilnego prądu i napięcia.
Gdy tylko napięcie akumulatora osiągnie 4,16-4,2 V, ładowanie zatrzymuje się.
Wróćmy do naszego programu. Autor potrzebuje takiej opłaty właśnie za bardzo pojemny power bank, został poproszony o nawiązanie znajomości, która zajmuje się turystyką i prowadzi ludzi na długie wycieczki, ale to już inna historia.
Powerbank jest planowany na 100 000 mAh i oczywiście nie można go naładować ze zwykłego portu USB. Dokładniej, okaże się, jeśli poczekasz około 5 dni, dlatego autor zamierza naładować zespół 48 puszek litowych standardu 18650 z 5-woltowej magistrali zasilacza komputerowego, spokojnie wydzieli prądy o wartości 10 lub więcej amperów.
O płytce drukowanej.To, jak zawsze, wraz z ogólnym archiwum projektu można pobrać z linku w opisie filmu autora (link SOURCE na końcu artykułu) lub. Autor wcześniej go odzwierciedlał; pozostaje Ci tylko wydrukować.
Na planszy są zworki, jest ich całkiem sporo. Lepiej jest używać zworek smd (rezystory o zerowej rezystancji), w tym przypadku kilka zworek jest zastępowanych rezystorami o rezystancji kilkuset miliohmów, ponieważ autor nie miał nic innego pod ręką.
Mikroukłady TP4056 nagrzewają się w zależności od prądu ładowania i napięcia wejściowego, nadal działają w trybie liniowym, a na każdym mikroukładzie około 1W mocy przejdzie w ciepło, jeśli napięcie wejściowe wynosi 5 V. Całkowita liczba mikroukładów wynosi 9, a zatem 9W ciepła, jest to dość mocne ogrzewanie.
Same chipy są chłodzone masywnymi torami, które są obficie cynowane. Chociaż znacznie lepiej byłoby zastosować dwustronną tablicę, w której miedziana powłoka po drugiej stronie pełniłaby rolę grzejnika, ale jak mówią - zrobi to, później zrobimy pomiary termiczne i zobaczymy, jakie to przerażające.
Z czasem autor był bardzo ograniczony, w przeciwnym razie (według niego) zamówiłby dwustronną tablicę bez zworek i z dobrym chłodzeniem w fabryce w Chinach.
Ze względu na fakt, że instalacja jest jednokierunkowa, istnieje kilka niuansów. Prądy o wartości około 9-10A będą płynąć wzdłuż ścieżek zasilania, a w niektórych miejscach ścieżki są dość cienkie, więc lepiej jest zbierać prąd w kilku miejscach, a następnie podłączyć przewody równolegle.
Pierwszy układ jest wiodący, pozostałe są połączone równolegle, wyłącznie w celu zwiększenia całkowitego prądu.
Na płycie znajduje się kilka diod LED. Jeden świeci podczas ładowania, drugi - po zakończeniu ładowania.
Cóż, teraz w końcu test. Jako akumulator testowy mamy zespół 18650 akumulatorów o łącznej pojemności uczciwej 18 000 mAh. Autor wcześniej rozładował baterię.
Jako źródło zasilania wykorzystamy 5-woltową linię zasilacza komputerowego.
Łączymy się Proces się rozpoczął, zaświeci się odpowiedni wskaźnik LED. Prąd ładowania w tym przypadku wynosi około 8A i to, biorąc pod uwagę straty na przewodach.
Czekamy 20 minut, potem robimy kamerę termowizyjną i widzimy, że płyta jako całość jest dość gorąca, a ostatnie 2 mikroukłady, które nie mają najlepszego chłodzenia, są najbardziej nagrzane. Temperatura na nich osiąga 83 stopnie, ale jest to normalne dla układów TP4056.
Po około kilku godzinach akumulator został w pełni naładowany, należy zauważyć, że prąd spadnie w miarę ładowania, a w konsekwencji zmniejszy się wytwarzanie ciepła na płycie ładowania.
Pod koniec procesu zapala się drugi wskaźnik, podczas gdy napięcie na akumulatorach wynosi 4,18V, co oznacza, że zmontowany obwód jest w pełni sprawny i radzi sobie z zadaniami, więc uruchom obwód, czasem może się przydać.
W przyszłości rozważymy schemat ochrony dla tak potężnego zestawu, a także zmontujemy cały powerbank i przetestujemy go. Konieczne jest również złożenie najważniejszego organu banku energii - potężnego przetwornika podwyższającego, który przekształci napięcie z baterii litowych na 5 V, które są potrzebne do ładowania przenośnej elektroniki.
Czas na koniec. Dziękuję za uwagę. Do zobaczenia wkrótce!
Wideo: