Być może tylko dzieci szczerze cieszą się z zimowego śniegu, ponieważ jest to pełnoprawny pakiet rozrywkowy na długi okres. Ale dorośli mają trudności z czyszczeniem śniegu. Praca jest powolna i wyczerpująca, szczególnie dla właścicieli domów prywatnych; musisz zdjąć śnieg ze stoczni i uwolnić osobiste terytorium od śniegu. Jeśli nie uwolnisz się od świeżego śniegu od razu, po półtorej godzinie spędzisz na nim cały dzień wolny. Starsi ludzie mają o wiele trudniejsze „dzierżenie” łopaty
silushka to nie to samo, co za młodych lat. Te okoliczności zmusiły mnie do szukania innego narzędzia niż łopata. Zdecydowałem się na zgarniacz wleczony - większa wydajność i mniej wysiłku w odśnieżaniu. Zdemontowałem stare sanki
biorąc płozy i górne rogi.
Na płótnie pojawił się kawałek cienkiej blachy ocynkowanej.
Po bokach znajdowała się grubsza puszka - tylna ściana lodówki.
Z „przyrządów pomiarowych” - dużego szkolnego trójkąta i miernika linijki,
od „cherkilnye” - markery.
„Ocynkowałem” linijką i znacznikiem odnotowałem wszystko, co niepotrzebne
i usunąłem nożyczkami do żelaza.
Umieściłem płozy z sań na ścianie z lodówki i po prostu zakreśliłem je markerem.
Nożyczki nie mogły poradzić sobie z takim gestem, ale „bułgarski” pomógł
i wzdłuż długości boków pokrywały się z długością biegaczy.
Na zewnątrz biegacze wkładane są po bokach, a od wewnątrz - narożniki sań i ciągną wszystko za pomocą zacisków.
Gdzie jest wiertło
i gdzie - za pomocą śrubokręta
wywiercone otwory i nitownica ręczna
przymocowałem ten „tort warstwowy” nitami.
Na jednej szerokości ocynkowanej blachy wycofałem się z krawędzi półtora centymetra, wygiąłem szczypcami i „ostrzyłem” młotkiem
dla sztywności.
Następnie płótno nitowało na boki,
ale długość sieci nie była wystarczająca dla całej długości biegaczy. piła do metalu
z reiki
wyciąć drewniany pręt do szerokości płótna
a na zakrzywionej części prowadnic „przyszyłem” ją do prowadnic za pomocą śrub.
Krawędź płótna została przymocowana do listwy za pomocą śrub.
i przymocowałem krawędzie ścian bocznych za pomocą śrub do płyty. Przykręciłem do deski „asystenta” - klamkę.
„Wały”
za okres zimowy usunięty z kosiarki elektrycznej (artykuł ... opublikowany na temat tego zasobu), długopis
- element ze starego szyfonu.
Wytarł nadmiar piłą do metalu i przykręcił uchwyt do „Wałków”
na długich śrubach.
„Wały” są przykręcone do boków śrubami „meblowymi” z szerokimi czapkami.
Aby wzmocnić ściany boczne z przodu, zastosowałem małe stalowe listwy narożne,
które posadzono na nitach.
Stalowy pasek narożny
z nitami wzmocnionymi z przodu płótna.
Skrobak gotowy do pracy.
i wkrótce pokaże, do czego jest zdolny.