Jakoś, patrząc na sąsiada w garaż, Zauważyłem wśród różnorodnego chaosu i nieładu dwa radia z serii WEF,
które od niechcenia leżały na stojaku, a nieco dalej - chińskie radio samochodowe w kasecie.
Wszystkie te jednostki naprawiałem więcej niż raz w dawnych czasach. W moim koszu wciąż można znaleźć kilku Chińczyków, ale nie mogłem mieć WEF na własny użytek. Zapytałem właściciela, dlaczego leżał sprzęt w garażu, i radośnie usłyszałem, że wraz z resztą śmieci czeka na wysypisko w najbliższej przyszłości. Zapytany, czy mógłbym odebrać te radia, odpowiedział obojętnie, żebym w drugim rogu garażu podniósł jeszcze dwa telewizory i radio. Obiecując sąsiadowi, że muzyka wkrótce zagra w jego garażu, rozdał bogaty zbiór paczek i ruszył na szybki spacer do domu. Drogi, zrobił sobie wyrzuty, nazywając go „Plyushkin” nienasyconymi i zazdrosnymi oczami radioamatorskiego amatora - znowu dostał pracę.
House przeprowadził dokładny audyt:
1. „VEF-202” - stan zewnętrzny i wewnętrzny jest zadowalający, nawet wykazuje oznaki życia - będzie mój.
2. „VEF - 206” - opłakany stan,
brak tylnej pokrywy, brak anteny magnetycznej, pęknięcie na płycie. Cóż, wyrzucamy nadmiar i ponownie wyposażamy go w odbiornik radiowy FM w jednym paśmie.
Reanimujemy tablicę z chińskiego radia samochodowego, podświetlenie skali zostanie wykonane w technologii LED,
wewnątrz obudowy instalujemy zasilacz sieciowy małej mocy o ustabilizowanej mocy wyjściowej 12 woltów.
Wczesnym rankiem sąsiad przybiegł z śrubokrętem - całkowicie przestał działać, mogę go przerobić, aby działał od 220 woltów.
Poszliśmy do garażu, usunęliśmy transformator z telewizora z kolorową lampą,
w tym samym czasie wzięli transformator dźwięku.
Blok prostownika z generatora samochodowego wisiał nad stołem roboczym - i leżał na stosie.
Zespół prostownika oscylatora został wyprodukowany przy użyciu diod D 104 - 25, wytrzymujących prąd roboczy do dwudziestu, więcej niż jeden, amperów i napięcie do 100 woltów. Sąsiadujący śrubokręt pracował z 12 woltów, a na transformatorze mocy były dwa silne uzwojenia żarnika o mocy 6,3 woltów każdy.
Połączyłem je szeregowo, podłączyłem do nich moduł prostownika samochodowego zgodnie z klasycznym mostkiem, dla odwagi podłączyłem kondensator elektrolityczny 500 mikrofaradów, 25 woltów. Przylutowałem przewody zasilające do złącza sieciowego komputera „tata”,
a złącze to „matka”
z kablem zasilającym
podłączony do obudowy z zestawu akumulatorów śrubokręta.
Teraz nie możesz się martwić przypadkowym odwróceniem biegunowości zasilacza śrubokręta. Transformator, mostek diodowy i kondensator znajdują się w odpowiedniej obudowie,
W obudowie baterii, poprzez opór gaszenia, zainstalowałem podświetlenie LED.
Testowanie nowego zasilacza zakończyło się sukcesem, zwiększając moją wiarygodność w oczach sąsiada.
Nie będę szczegółowo opisywać wszystkich manipulacji z korpusem VEF-206. Zasilacz został zbudowany z transformatora dźwięku zgodnie ze schematem powszechnym wśród radioamatorów. Na płytce drukowanej radia samochodowego wymieniłem mikroukład dźwiękowy, diody LED na podświetleniu skali radia zasilane z radia samochodowego, na szczęście były już specjalne wnioski dotyczące zasilania diod LED samego radia. Koło zagłuszające zostało ostrożnie usunięte z wskaźnika KPI radia i poprzez tuleję adaptera podłączoną do płyty KPI radia samochodowego. Antena była używana przez native'a z „VEF - 206”. Podczas prezentacji sąsiad poczuł współczucie, wyciągnął butelkę doskonałego bimberu z solonym boczkiem, cebulą i żytnią skórką chleba.
Do muzyki stacji radiowej FM „Autoradio”
wszyscy skapitulowaliśmy i rozstaliśmy się z przyjaciółmi. A mój VEF-202 będzie również czekał na wyjście z nieistnienia, zimowe wieczory są długie.
P.S.
Któregoś dnia sąsiad zaproponował powtórzenie zebrań
i był powód - była radio z tylnej okładki.
Grzecznie odmówiłem, podałem sąsiadowi śruby do pokrywy i po tej stronie się rozdzieliłem.