Pusty spray CO2 wpadł mi w oko, a mój dysk flash miał już dość zniszczoną obudowę. Postanowiłem więc zrobić korpus puszki w formie torpedy.
Stabilizatory wycięte z dwóch dvadtsatovikov (20 centów) ZSRR. Manometr wykonany z urządzenia znajdującego się na końcu węża od pompy, który jest nawinięty na szpulę, gdy koła są napompowane. Tarcza jest wydrukowana na drukarce. Do projektu użyłem mosiężnych nakrętek z zegarka mechanicznego i drutu miedzianego. Lutowane przez palnik gazowy.
W tej chwili objętość „napełniania” wynosi 16 koncertów. W razie potrzeby wszystko jest uporządkowane i można zwiększyć głośność „napełniania”.
I tak się stało. Nie oceniaj ściśle. Rozważę krytykę, przyjmuję porady.