Aby uprościć prace lutownicze i poprawić ich jakość, prosty kontroler temperatury końcówki lutownicy może się przydać mistrzowi domu lub amatorowi radia. Jest to taki regulator, który autor postanowił zebrać dla siebie.
Po raz pierwszy obwód takiego urządzenia został zauważony przez autora w czasopiśmie „Young Technician” z początku lat 80. Zgodnie z tymi schematami autor zebrał kilka przypadków takich regulatorów i nadal z nich korzysta.
Do montażu urządzenia do kontroli temperatury grotu lutowniczego autor potrzebował następujących materiałów:
1) dioda 1N4007, chociaż dowolna inna jest odpowiednia, dla której dopuszczalna jest siła prądu 1 A i napięcie 400–60 V.
2) tyrystor KU101G
3) kondensator elektrolityczny 4,7 mikrofarady, którego napięcie robocze wynosi od 50 V do 100 V.
4) rezystor 27 - 33 kOhm, którego moc wynosi od 0,25 do 0,5 wata
5) rezystor zmienny 30 lub 47 kOhm SP-1 o charakterystyce liniowej
6) obudowa zasilacza
7) para złączy z otworami na kołki o średnicy 4 mm
Opis produkcji urządzenia do regulacji temperatury grotu lutownicy:
Aby lepiej zrozumieć schemat urządzenia, autor narysował sposób umieszczania i łączenia części.
Przed rozpoczęciem montażu urządzenia autor wyodrębnił i sformułował wnioski części. Na zaciskach tyrystora umieszczono rury o długości około 20 mm, a na zaciskach rezystora i diody długości 5 mm. Aby ułatwić pracę z ustaleniami części, autor zasugerował zastosowanie kolorowej izolacji PVC, którą można usunąć z odpowiednich drutów, a następnie przymocować do termokurcznika. Ponadto, używając rysunku i fotografii jako pomocy wizualnej, należy ostrożnie zgiąć przewody i jednocześnie nie uszkodzić izolacji. Następnie wszystkie części są przymocowane do zacisków rezystora zmiennego, jednocześnie łącząc się w obwodzie, który zawiera cztery punkty lutownicze. Następnym krokiem jest poprowadzenie przewodów każdego z elementów urządzenia do otworów na zaciskach rezystora zmiennego i delikatnie przylutować. Następnie autor skrócił wnioski z pierwiastków radioelektrycznych.
Następnie autor połączył wnioski z rezystancji, tyrystorową elektrodę sterującą i dodatni drut kondensatora i przymocował je lutownicą. Ponieważ obudowa tyrystora jest anodą, autor postanowił ją odizolować ze względów bezpieczeństwa.
Aby nadać projektowi skończony wygląd, autor zastosował obudowę zasilacza z wtyczką. W tym celu wywiercono otwór na górnej krawędzi obudowy. Średnica otworu wynosiła 10 mm. Gwintowana część rezystora zmiennego została zainstalowana w tym otworze i zamocowana za pomocą nakrętki.
Do podłączenia obciążenia autor zastosował dwa złącza z otworami na kołki o średnicy 4 mm. W tym celu na obudowie zaznaczono środki otworów, których odległość wynosi 19 mm, zaś w wywierconych otworach o średnicy 10 mm zainstalowano łączniki, które autor przymocował również nakrętkami. Ponadto autor podłączył wtyczkę obudowy do zmontowanych obwodów i złączy wyjściowych i zabezpieczył miejsca lutowania za pomocą skurczu termicznego.
Następnie autor podniósł uchwyt o odpowiednim rozmiarze wykonany z materiału izolacyjnego o pożądanym kształcie i rozmiarze, aby pokryć go zarówno osią, jak i nakrętką.
Następnie autor zmontował obudowę i bezpiecznie przymocował pokrętło.
Potem zaczął testować urządzenie. Jako obciążenie do testowania regulatora autor użył żarówki o mocy 20-40 watów. Ważne jest, aby po obróceniu rączki jasność lampy zmieniała się dość płynnie. Autorowi udało się osiągnąć zmianę jasności lampy z połowy na pełne ciepło. Dlatego podczas pracy z miękkimi lutami, na przykład POS-61, przy użyciu lutownicy EPSN 25, autorowi wystarcza 75% mocy. Aby uzyskać takie wskaźniki, pokrętło kontrolne powinno znajdować się w przybliżeniu pośrodku skoku.
Autor przypomina, że ponieważ wszystkie elementy tego układu mają napięcie 220 woltów z sieci, bardzo ważne jest przestrzeganie wszystkich niezbędnych środków bezpieczeństwa podczas pracy z urządzeniem.