Witajcie drodzy goście i zwykli użytkownicy strony. Dziś chciałbym zwrócić uwagę na interesujący, moim zdaniem, pomysł i sposób jego realizacji w domku letniskowym lub w mojej podmiejskiej rezydencji. Pomysł oczywiście nie jest nowy, ale wciąż zasługuje na uwagę. Zgodnie z pomysłem autora tego budynku postanowił połączyć toaletę i prysznic pod jednym dachem. Wejście do prysznica i toalety będzie inne. Więc zacznijmy.
Najpierw autor wykopał dziurę w toalecie. Następnie nałożył go cegłą, aby ściany się nie rozpadły. Następnie kontynuuje instalację ramy podstawowej przyszłej konstrukcji. Aby ani szkodniki, ani wilgoć nie zepsuły budynku, wszystkie części znajdujące się na niskim poziomie nad ziemią są w tym przypadku naoliwione, ponieważ autor uczynił go zużytym olejem maszynowym. Patrząc w przyszłość, powiem, że pozostałe drewniane części, które będą konstrukcją bliźniaczej toalety i prysznica, zostaną pominięte przy użyciu gorącego oleju lnianego.
Kolejnym krokiem jest konstrukcja dachu. Po pierwsze, oszacuj, jak będzie wyglądać i jak go zbudować.
Teraz, gdy autor zdecydował dokładnie, jak zostanie wykonany dach konstrukcji, zaczyna deskować dolną część ramy deskami. Są one wypełnione małymi nakładkami na siebie. Po przygotowaniu i tapicerowaniu ramy konstrukcji autor pokrywa ją w dwóch warstwach aquatex.
Zacznij zbierać dach.
Teraz, gdy podstawa dachu jest gotowa, kalenica jest instalowana, zaczyna wypełniać kłody poprzeczne, na których zostanie położona izolacja i poszycie dachu - płytki, metal, łupek i tak dalej. Co zadowoli twoją duszę.
W tej formie struktura wydaje się Twojemu oku na tym etapie budowy. Przy każdym wejściu są dwa, jak powiedziano powyżej, drzwi.
Oto jak wygląda ta podwójna struktura.
Wewnątrz autor osłonił ściany plastikowymi panelami. Zainstalowałem hydraulikę i przyniosłem wodę.
W łazience podłoga jest betonowana, a na ulicę wyprowadzany jest odpływ. W tym celu autor użył plastikowej beczki, którą odwrócił do góry nogami i już włożył do niej rurkę spustową.
W toalecie autor umieścił toaletę i pod nią rurę kanalizacyjną. Zrobił widelec w tej samej rurze i pozwolił mu wejść na górę, na wyjście z toalety na ulicę. To jest okap kuchenny. Dzięki niej autorka twierdzi, że nie ma zapachu ani wewnątrz budynku, ani na zewnątrz.
Toaleta jest również pokryta plastikowymi panelami.
W końcu okazało się, moim zdaniem, wygodną i praktyczną konstrukcją, która zajmuje również znacznie mniej miejsca niż gdyby te dwa budynki, zarówno toaleta, jak i prysznic, byłyby budowane osobno
Życzę powodzenia i realizacji wszystkich pomysłów.