Co mieszkaniec lata a amatorski ogrodnik każdej jesieni boryka się z problemem takim jak przycinanie drzew. Ktoś wykonuje tę czynność, stojąc na drabinie lub drabinie, niektórzy używają cięcia w węzeł, który, nawiasem mówiąc, jest znacznie wygodniejszy, praktyczny i bezpieczniejszy. Ale jednocześnie pojawia się problem, gdy ścięta gałąź pozostaje na koronie drzewa i nie chce zejść przywiązana do gałęzi drzewa. W tej sytuacji nie należy pochlebiać drzewu i odrywać ściętej gałęzi.
Autor oferuje proste rozwiązanie tego problemu. Prosty, ale bardzo przydatny i praktyczny. osprzęt, przetestowany w praktyce i służący w swoim gospodarstwie przez ponad rok. Czym jest ten mechanizm? Wszystko jest bardzo proste - długi słup 2 lub 4 metry, na końcu którego do otworów wkładana jest pętla. Podnieś drążek do góry, włóż pętlę na trzonie gałęzi, która została przecięta i nie chce spaść, a następnie zaciśnij pętlę i pociągnij gałąź do ziemi.
Sprytnie wymyślony. I tak teraz rozważymy szczegółowo, w jaki sposób i na podstawie tego, co autor stworzył takiego ratownika.
Materiały: Blok 2 na 2 cm i lina meta cztery.
Narzędzia: piła do metalu, wiertarka, nóż, papier ścierny, strugarka.
I tak pierwsza rzecz, którą autor pracował na powierzchni baru za pomocą strugarki
Potem ostrym nożem zrobił taki skos.
W miejsce skosu wykonano dwa otwory.
Następnie otwory te pogłębiają się.
Następnie bierze linę gwintowaną w jeden otwór.
Potem do innego.
I zdecydowanie musisz zrobić węzeł na końcu liny.
Cóż, w rzeczywistości całe urządzenie do usuwania ciętych gałęzi jest gotowe.
Ponadto autor pokazuje przykład swojego wynalazku w akcji, jako poligon doświadczalny wybrano osobistą fabułę naszego wynalazcy. I tak autor wyciął gałąź.
Jak widać na zdjęciu, gałąź jak zwykle wisiała na koronie, ale nie ma znaczenia, że autor ma cudowny kij.
Następnie narysował drąg i pętlę na gałęzi.
Zacieśnia pętlę.
I usuwa gałąź z drzewa.
Bardzo dobre urządzenie dla miłośników ogrodników.