Dla użytkowników, którzy tęsknią za klasyczną grą Magic Screen, istnieją aplikacje, które dobrze ją naśladują. Ale obracanie wirtualnych piór na ekranie tabletu wcale nie jest tym samym, co obracanie rzeczywistych, fizycznych pisaków. Dwa identyczne domowej roboty przez Instructables pod pseudonimem Pnmelville są przymocowane do ekranu tabletu w odpowiednich miejscach za pomocą przyssawek. Uchwyty obracają się swobodnie wokół osi przyssawek, podczas gdy folia porusza się elektrycznie połączona z dłonią użytkownika na ekranie. To symuluje obrót wirtualnego pióra palcem. Następnie można zdjąć uchwyty przyssawek. Takich osprzęt kompatybilny z dowolnymi aplikacjami mobilnymi, w których istnieją wirtualne uchwyty obrotowe. Mogą być wykonane i więcej niż dwa, jeśli aplikacja ma wiele takich piór.
Mistrz bierze folię (z jakiegoś powodu nazywa ją puszką, choć od dawna jest to aluminium), niepozorną gąbkę do mycia naczyń, słomkę do picia, dwie zakrętki do butelek i dwie „strzałki” na przyssawkach z zabawki Nerf. Konieczne jest, aby pod pianką każdej ze „strzał” znajdował się kołek o średnicy zewnętrznej nieco mniejszej niż średnica wewnętrzna słomek. Nawiasem mówiąc, jeśli zgromadziłeś dużo kapsli, możesz je oddać w punktach zbiórki, których adresy w dużych miastach można łatwo znaleźć w Internecie. W niektórych z nich poniesiesz koszty związane z tymi nakrętkami, w innych wyślą one dochody z ich wytopu na nowe wyroby z tworzyw sztucznych na cele charytatywne.
Narzędzia do produkcji konstrukcji będą wymagały bardzo niewiele - tylko nożyczki i pistolet do klejenia. Mistrz wycina dwie rurki ze słomy, której długość jest nieco mniejsza niż wysokość pokrywki. Tłumacz nie wiedział, że 3M produkuje nożyczki.
Mistrz przykleja każdą z rurek do środka nasadki:
Przyklej paski folii do okładek, jak pokazano na poniższym zdjęciu. Aby nie poparzyć palców klejem topliwym, możesz wcisnąć folię do środka wykałaczką. Gorący klej nie powinien dostać się na powierzchnię folii skierowaną na zewnątrz, w przeciwnym razie nie będzie to miało sensu - służy tutaj jako przewodnik.
Mistrz przykleja jeszcze jeden pasek folii do okładek, prostopadle do pierwszego i elektrycznie z nim połączony. W przeciwnym razie pojemność samej folii nie wystarczy, a więc - użytkownik również doda swoją, a ekran dotykowy jest właśnie do tego przeznaczony.
Powierzchnia styku folii z wyświetlaczem jest niewielka, więc mistrz powiększa ją o kawałek niepozornej gąbki.Najwyraźniej jest… cóż, niezupełnie dielektrykiem, ponieważ wszystko z nią działało. Mistrz układa ten kawałek gąbki, tak aby stykał się z folią i przykleił go od dołu. Klej między folią a gąbką jest niedopuszczalny - zakłóci to ich kontakt elektryczny. Aby zapobiec odkształceniu pokrywki, mistrz wypełnia pozostałą przestrzeń dodatkowymi kawałkami gąbki, która również przywiera, ale tak, aby nie dotykała pierwszego kawałka. Wtedy ich pojemność będzie zbyt mała, ponieważ użytkownik nie jest z nimi połączony, a ekran nie zareaguje na nie. A na pierwszym - będzie.
Mistrz wykonuje „strzały” z zabawki Nerfa: usuwa nadmiar gumy z przyssawki, aby nie zakłócać kawałka gąbki dotykającej ekranu, a także usuwa piankę, pod którą każda ze „strzał” ma szpilkę:
Uruchamia aplikację na tablecie, która symuluje zabawkę Magic Screen, i wyświetla na ekranie ramkę i długopisy. Pośrodku każdego z wirtualnych piór, mistrz umieszcza zmodyfikowaną przyssawkę z „strzałki”:
Instaluje wcześniej wykonane uchwyty z pokryw na „strzałkach”, dzięki czemu kołki przyssawek znajdują się wewnątrz rur przyklejonych do pokryw:
Domowe produkty są gotowe do użycia. Nie używaj wody do mocowania przyssawek ani metalowych przedmiotów podczas ich wyjmowania. Wygodne jest zdejmowanie przyssawek zaostrzonym drewnianym patyczkiem lodów - nie porysuje ekranu.