Dziecko, to takie wyjątkowe stworzenie, zaprojektowane przede wszystkim do testowania siły wszystkiego wokół - rzeczy, mebli, przekonania i podstawy rodziców, oczywiście nerwy. Jeśli chodzi o sprzęt sportowy, szczególnie lubiany, to dla energicznej, cholerycznej struktury wewnętrznej dziecka jest to tylko test na przeżywalność konstrukcji. Jednak taka niepohamowana zabawa jest bardzo przydatna - energia atomu, że tak powiem, w spokojnym kierunku. Inną sprawą jest to, że rodzice muszą zapewnić swoim dzieciom względnie bezpieczne warunki do wykonywania, że tak powiem, ćwiczeń. Oczywiście nie doprowadzając do absurdu i nie myśląc o złych.
Historia narodzin żelazka jest następująca - kilka sprzętów sportowych, huśtawka, coś w rodzaju bungee, pierścienie, drabinka linowa są przymocowane do belek dużej otwartej werandy domu. Niektóre ze skorup szczególnie lubią, ale nie są używane zgodnie z ich przeznaczeniem. Na przykład jeden z pierścieni służy jako rodzaj kołysania. Nawet strasznie jest patrzeć na piruety dziecka na tym pierścieniu. Oczywiście musisz monitorować stan techniczny wszystkich tych zapasów zwisających z sufitu. Zawieszenie linowe do tego rodzaju zastosowania pierścienia utrzymuje się w dobrym stanie, zaskakująco krótko. Można było nieco zmniejszyć zużycie, instalując karabinek pośredni. Jego gładka powierzchnia nieznacznie zmniejsza zużycie liny, jednak wymagało to czegoś bardziej radykalnego.
Problem polega na tym, że zawieszenie wymaga co najmniej dwóch stopni swobody, podczas gdy konwencjonalne wahacze mają tylko jeden. Konstrukcje, które biorą to pod uwagę, wydawały się zbyt skomplikowane, postanowiono użyć zwykłego, wolnego od pojedynków, ale wystarczająco mocnego, aby wytrzymać wysiłki skierowane w niedziałających kierunkach. Projekt zawieszenia został wypatrzony w wiosce na starej huśtawce. Konstrukcja jest bardzo prosta, wiek huśtawki wskazywał na udane rozwiązanie.
Konstrukcja została nieco wzmocniona, aby przeciwdziałać huraganie Polina i dostosowana do standardowych wycinków złomu wybranych w złomie. Więc
Co było potrzebne do produkcji.
Zestaw narzędzi stołowych, szlifierka kątowa, mały falownik spawalniczy z akcesoriami.
Cztery kawałki wycięto z kawałka wąskiej stalowej taśmy. Będą to nogi montażowe. Skrawki wykorzystano z odpadów, stąd małe dziury. Aby przykręcić łapy do belki krokwiowej, podniosłem cztery mocne śruby z łbem pod klucz, wywierciłem odpowiednie otwory w dławnicach.
Osią będzie stalowy wałek z urządzenia wyciskającego starą pralkę. Gumowy wałek został spalony, był zardzewiały kawałek żelaza, który został oczyszczony i uporządkowany. Kawałek standardowej rury wodnej o średnicy 3/4 "służył jako tuleja wahliwa.
Duży karabin „ognisty” przyspawano do środka rury. Wszystko, części są gotowe, możesz przystąpić do montażu. Na osi, wybrano część najmniej dotkniętą rdzą, będzie działać. Dwie nogi montażowe są przyspawane do krawędzi osi pod kątem, to znaczy 120 stopni względem siebie, część wahliwa jest umieszczona na osi, a dwie pozostałe nogi są przyspawane w ten sam sposób.
Po ochłodzeniu kawałka żelaza nadmiar części osi jest odcinany, żużel spawalniczy jest powalany, ostre krawędzie są stępione. Dla urody postanowiliśmy pomalować kawałek żelaza. Najbardziej zardzewiałe części łap zostały lekko przeszlifowane szorstkim piaskiem, nałożono istniejące pozostałości szkliwa glebowego na rdzę. Niedroga opcja z benzyną lakową jako rozpuszczalnikiem nie jest szczególnie nieprzejrzysta. Aby uzyskać gęsty kolor, należy nałożyć 2-3 warstwy.
Po całkowitym wyschnięciu zawieszenia zabezpieczył go we właściwym miejscu na kłodzie - przykładając go do belki, rękami i młotkiem ukształtował łapy zawieszenia i zarysował miejsca na śruby prostym ołówkiem. Podniosłem odpowiednie wiertło (o średnicy nieco mniejszej niż rdzeń bez zwojów w części roboczej) i wywierciłem kłodę w wyznaczonych miejscach na całej długości śruby. Używany śrubokręt. Wkręty przykręcone kluczem zapadkowym z odpowiednią główką rozpoczęły testy.
Wnioski, praca nad błędami
Wszelkie tarcie kawałków żelaza działa źle i nie na długo, bez smarowania, to jest autor starej huśtawki, sąsiad wujek Sasha powiedział: „Jesteś główną rzeczą, którą zamierzam zobaczyć na solido .......” Krótko mówiąc, należy okresowo aktualizować uszczelnienie smaru.
Testy wykazały, że mocowanie działa dobrze i niezawodnie, ale błędem było wydłużenie osi niż zespół wahadłowy. Dzięki bocznym wysiłkom gwałtownie skacze z jednej pozycji do drugiej, grzechotając dość głośno. Wynika to ze specyfiki zastosowania i nie ma znaczenia dla normalnego zamachu. Tutaj zespół wahadłowy musiał ograniczyć swobodę za pomocą dwóch metalowych szpilek. Wyglądało to ładniej, chociaż można było przesunąć kawałek żelaza wzdłuż osi do oporu i naprawić go jednym sworzniem.
Wyciągnął osie otworów i wywiercił dwa otwory o średnicy 4 mm tym samym śrubokrętem, z pewnym wysiłkiem wbił w te otwory 100 mm i odciął nadmiar szlifierki kątowej. Pilnik z małym wycięciem stępił ostre krawędzie szpilek. Po udoskonaleniu urządzenie zaczęło działać znacznie lepiej, zniknęły szarpnięcia i głośne dźwięki. Dwutygodniowe intensywne użytkowanie przyniosło najbardziej zachęcające wyniki - katastrofalne zużycie części liny ustało, huśtający się stopień swobody załatwił sprawę.
Nasze zawieszenie wydaje nam się prostym, niedrogim i niezawodnym rozwiązaniem dla wszystkich rodzajów huśtawek. Jedynym punktem, który może powodować trudności, jest spawanie. Z drugiej strony, wraz z pojawieniem się miniaturowych, lekkich i niezbyt drogich falowników spawalniczych, spawanie strukturalne metali za pomocą elektrody eksploatacyjnej stało się dość dostępne dla każdego mistrza i znacznie rozszerza jego możliwości. Warto to opanować!
Babay Mazay, czerwiec 2019