Lato Ulica jest gorąca. Biuro, w którym pracuję, nie jest wyposażone w klimatyzację. Nie mówiąc już, że upał jest tak wyczerpujący, ale nadal chcę poczuć powiew chłodnej bryzy. Wentylator podłogowy go tworzy, ale jednocześnie ma jedną bardzo istotną wadę - wieje papier ze stołu.)))). Wydawałoby się to drobiazgiem, ale po kilkukrotnym sortowaniu paczki dokumentów wyłączyłem go ...
Przyszło mi do głowy, że mam małego wentylatora stacjonarnego, który może być skierowany wyłącznie na mnie.
I, jak każdy mistrz, oczywiście zaczął zastanawiać się nad jego stworzeniem zrób to sam!)))..
.. Początkowo myślałem o stworzeniu małego wentylatora bez wentylatora ... Ale stworzenie go wymaga pewnego czasu i wysiłku (zwłaszcza czasu), a łyżka, jak wiadomo, jest droga na lunch.)))
.. Pewnego wieczoru, siedząc w warsztacie w piwnicy, włączył tam swój „klimatyzator”, który kiedyś był zrobiony z kanistra. (jego opis znajduje się na tej stronie) ... Przyszło mi do głowy, że używając dostępnych (dostępnych już) złączek do rur kanalizacyjnych, mogę w pełni zmontować zredukowane i znacznie uproszczone model ta sama chłodnica ...
Udało mi się tego wieczoru. I tutaj to Potrzebowałem do tego:
1. Łącznik do rur kanalizacyjnych 110 mm
2. Przejście od 110 do 50.
3. Oddział 50 do 67
4. Zaślepka 110
5. Wentylator z zasilacza komputera.
6. Przełącznik.
7. Przewód ShVVP 2 na 50.
8. Tymczasowa doniczka (w której rośliny są sprzedawane do sadzenia).
Moim pomysłem było stworzenie zbiornika na wodę / lód, który byłby przykryty stożkowym kanałem z wbudowanym wentylatorem. Jako działający wentylator postanowiłem użyć tego wentylatora z zasilacza komputera:
Mam wiele podobnych dookoła, ale wybór padł na niego, ponieważ mając rozmiar 90 na 90 mm, okazał się największy ze wszystkich, które pasują do rury kanalizacyjnej.
Oznacza to, że w oryginalnej formie nie pasowało. Ale wziąłem młynek i, podobnie jak rzeźbiarz, odciąłem wszystko, co zbędne)))))):
Po upewnieniu się, że pasuje, zacząłem zbierać „dopływ powietrza” z mojego urządzenia. Przejście od średnicy 110 do średnicy 50 będzie działać jako jego ciało:
Dla wygody postanowiłem wyposażyć urządzenie w przełącznik. W zapasach znalazłem ten:
Pracując jako wiertło stopniowe, wywierciłem pod nim otwór w ciele:
Z drugiej strony wywierciłem otwór na przewód:
Następnie podłączyłem przewody wentylatora do przewodu za pomocą przełącznika.
Umieść wszystko na swoim miejscu.
Następnie wypełniłem całą przestrzeń między obudową a wentylatorem gorącym klejem. (Niestety zapomniałem sfotografować ten proces). W ten sposób naprawił wentylator i przewody, a jednocześnie wykluczył przepływ powietrza przez wentylator.
Teraz wszedłem do zbiornika lodu. Zrobiłem to ze złącza do rur kanalizacyjnych 110 mm:
Z jednej strony zamknąłem go wtyczką:
Rezultatem jest zbiornik, w którym można wlać wodę lub lód i na „części wentylatora”. (Pomyślałem, aby uszczelnić połączenie między wtyczką a tuleją za pomocą gorącego kleju, ale nie jest to wymagane - połączenie, dzięki gumowej tulei uszczelniającej, jest bardzo szczelne). W celu wlotu powietrza wywierciłem kilka otworów w dolnej i górnej części.
Aby skierować przepływ powietrza, umieściłem kran na górze:
.
Jak już zapewne zgadłeś, chcę wykonać dostawę powietrza zgodnie z tym schematem:
Oznacza to, że powietrze wchodzące do środka musi przepływać wzdłuż powierzchni wody (lodu) i, już schłodzone, wyjść na zewnątrz. Aby zmienić kierunek ruchu powietrza w dół i nie dopuścić do natychmiastowego wciągnięcia go do wentylatora, musisz zrobić stożek prowadzący. Postanowiłem zrobić to z jednorazowej doniczki:
Mam dużo takich garnków. Sprzedają żywe rośliny przeznaczone do sadzenia. Moja żona kupuje wiele różnych kwiatów, tyle doniczek.
Po wybraniu właściwego odcięłem spód i ramkę u góry:
I wprowadzić:
To w rzeczywistości wszystko. Pozostaje wlać lód:
Zbierz i włącz:
Zupełnie zapomniałem. Zasilałem go bezpośrednio z jednostki systemowej. W „prawym koszu” znalazłem właśnie coś takiego:
(Nawiasem mówiąc, nie wiem co to jest? Dokładniej, nie wiem dlaczego?).
Odciąłem od niego wtyczkę „matkę”, przylutowałem ją do końca przewodu i podłączyłem bezpośrednio do wolnego „ogona” w jednostce systemowej)))
Jeśli chodzi o powstałe urządzenie, wentylator jest bardzo słaby. Nadal może dmuchać bezpośrednio. A jeśli tak, to zasysa powietrze, zmieniając kierunek na przeciwny - tylko lekki powiew wydobywa się z dyszy ... Mówiąc dokładniej, powiedziałbym, lekki ruch powietrza. Wątpiłem nawet, czy wszystko, co jest pokazywane w Internecie, bez wentylatorów domowych fanów jest fałszywe! Ponieważ mają mniejszych fanów i wydajność, też się okazuje. Więc co tam pozostało ??? ... (OK, sprawdźmy z praktyką))) ... Bardzo wrażliwy na wielkość i położenie „stożka ssącego” - część, którą zrobiłem z doniczki. Lekko przesunięty - i już nie wieje. Regulowany przez długi czas. Zasadniczo ma prawo do życia. Wystarczająco wygodne. To tylko wygląd ....