1. Historia modelu.
Jeśli chodzi o rangę I krążownika „Varangian” rosyjskiej marynarki wojennej, od razu przychodzi mi do głowy uroczysta piosenka o tym legendarnym statku ... Nasz dumny „Varangian” nie poddaje się wrogowi. Wiele napisano o tej walce, dużo przeczytano. Ale ta pierwsza historia mojej matki pozostała na zawsze w mojej pamięci. I słysząc gdzieś piosenkę o „Varyag”, zatrzymuję się i słucham podczas jej wykonywania.
Kiedy byłem dzieckiem, oczywiście nie, ale starzeję się, jak pamiętam, zawsze chciałem to robić model tego statku. Klub modelarski statku Marine Club w Czelabińsku stał się miejscem, w którym udało mi się zrealizować swoje marzenie.
Z wielkim trudem głowa koła znalazła dla mnie rysunki - polski magazyn
„Modelarz”, za 1964 rok. Rysunki nie zawierały prawie żadnych szczegółów, więc można powiedzieć ogólnie.
Postanowiłem zrobić obudowę modelu z kawałka drewna, ledwo znalazłem odpowiedni, staromodny sposób - dłutowanie. Wyciągnięty pod deski pokładowe kawałek sklejki lotniczej stał się pokładem modelu. Pod ustawieniami z rurami znajduje się właz umożliwiający dostęp do silników, akumulatorów i rur rufowych. Model krążownika chciał zrobić podwozie.
Prace nad modelem dobiegały końca. Musiałem tylko dużo skończyć, był też obraz modelu. Właściwie nie spieszyłem się. W konkursach miejskich, które były w drodze, brałem udział z innym modelem. Ale trzeba było pomóc zespołowi, nie pamiętam dlaczego, ale nie mieliśmy modelu ławkowego. Musiałem dać z siebie wszystko. Ponieważ wszyscy przygotowywali swoje modele do zawodów, w tej chwili praktycznie nie było już nic w kółku, z kolorów, z wyjątkiem kolorów kuli i czerni. Cóż, moje dodatki były już pomalowane na biało. I tak wyglądała bitwa krążownika. Oczywiście chciałem później przemalować wszystko, ale to się nie udało.
W tym czasie model wyglądał tak.
Później zrobił z niej wizytówkę, to dwa lata później. Prosty - z aluminiowych narożników i szkła organicznego.
Minęło 47 lat. Model w tym czasie oczywiście zakurzył się, detale odleciały, olinowanie opadło. Przyszło mi do głowy, że jeśli nic nie zostanie zrobione z modelem, po prostu go zgubię.
W momencie rozpoczęcia naprawy model wyglądał tak.
2. Początek transformacji.
Na początek postanowiłem powtórzyć prezentację modelu.Wziął rozmiary i zamówił wizytówkę. Po zaangażowaniu się w gęsty model, założyłem, że umieściłem wszystko na swoim miejscu i delikatnie zaktualizowałem model szczegółowo. Ku mojemu zdumieniu zdałem sobie sprawę, że nie da się tak naprawić. Ponieważ wszystko będzie uderzająco inne, stare i nowe. Ale samo przyklejenie wszystkiego na miejscu też nie zadziała. A potem postanowiono zdemontować model i zrobić to od nowa.
Oczywiście zaczęło się od modelu nadwozia.
Następnie skupię się na głównych szczegółach modelu. Ponieważ składa się z 5430 części, zarówno zakupionych, jak i domowych. Dlatego prawie niemożliwe jest pokazanie produkcji wszystkich części w ramach tej publikacji, chociaż są zdjęcia.
Pokażę produkcję najciekawszych części.
Produkcja kotew i kotwic.
Rostra, żurawiki, most.
Zmiana łodzi i łodzi wiosłowej.
Dodatki i potoki.
Świetlik w maszynowni.
Kiosk i most nawigacyjny.
Nawigacja i montaż mostu.
Most rufowy.
Podobne luki i drabiny.
Robienie deflektorów.
Model ma 16 rodzajów i wszystkie mają różne rozmiary. Zastanowię się nad niektórymi. Dla dużych wykonujemy modele wzorcowe.
Następnie wykonano formy i odlano wymaganą ilość.
Następnie przyszła obróbka.
Ponadto galwaniczna powłoka miedziana, podkład i malowanie.
Produkcja łodzi parowych i karabinów maszynowych dla nich.
Produkcja uroczystych przejść.
Dokonywanie innych interesujących szczegółów.
A więc ...
Budowa modelu zajęła 2 lata i 3 miesiące.
3. Cóż, teraz Biały Łabędź Rosyjskiej Cesarskiej Marynarki Wojennej.
Witryna tego modelu wykonana jest z bagietki obrazkowej, nóżek meblowych, podstawa gabloty wykonana jest z płyty wiórowej, a sama gablota wykonana jest ze szkła krzemianowego na zamówienie w sklepie ZOO.
Cóż, to wszystko.
Zobacz, krytykuj, doradzaj, pytaj.
Pozdrawiam, Starp