Dziś zrobimy fajny kawałek chińskich komponentów - 220-woltowy power bank, rodzaj gniazdka na narzędzia.
Projekt opracował AlexGyver, autor kanału YouTube o tej samej nazwie. Sercem projektu jest tani chiński falownik od 12 V do 220 V.
Właściwie teraz go przetestujemy, a następnie zmontujemy powerbank z gniazdami.
Do testowania potrzebujemy:
1. moduł multimetru z bocznikiem, który umieścimy między falownikiem a akumulatorem;
2. oscyloskop;
3. kamera termowizyjna.
W rzeczywistości sam falownik jest łatwy do szaleństwa. Tutaj zmontowano kompletny mostek na najpopularniejszych mosfetach 3205. Mostek potrząsa transformatorem impulsowym za pomocą kontrolera PWM i wyłącza się i włącza, nigdy nie jest łatwiejszy.
Dolna strona planszy to moc. Nie ma pytań dotyczących jakości układania torów zasilania dla Chińczyków. Jeśli chodzi o jakość lutowania, jest kilka złych miejsc z nogami rezystora, ale można to naprawić. Ten moduł jest bardzo tani, istnieją nieco droższe wersje z chłodnicą.
Zasilanie bateryjne łączy się z otworami zasilania na płycie GND i VCC. Aby włączyć falownik, należy zamknąć te 2 styki:
Oznacza to, że tutaj umieszczamy zwykły ludzki przełącznik lub przycisk. Linia ma niskie napięcie, przycisk po prostu zasila kontroler PWM.
Aby przetestować moc falownika, użyjemy całego pakietu zwykłych 100-watowych żarówek, a także potrzebujemy kaset.
Wprowadzenie konfiguracji testowej.
Przylutuj przycisk, aby włączyć falownik, wlutuj przewody do otworów napięcia wyjściowego. Łączymy przewody przepustowe z napięciem wejściowym (autor wykorzystuje przewody o przekroju 6 kwadratów).
Łączymy przez bocznik, który usunie prąd z akumulatora samochodowego.
Podłączamy moc i jechaliśmy. Zwiększając obciążenie i obserwując urządzenia, możesz zobaczyć, jak zachowuje się falownik.
Przy różnych obciążeniach natychmiast stało się jasne, że jego napięcie spada całkiem naturalnie, ale radzi sobie z mocą, powiedzmy, normalnie. Można powiedzieć, że przy mocy do 300 W falownik zapewnia sprawność rzędu 80%, ale napięcie jest dalekie od 220 V. Nie, ale czego chciałeś za takie i takie pieniądze.
Przynajmniej mamy ciepłą rurkę, a potem robi się coraz zimniej za oknem.
Elementy falownika również nie zamrażają się, a w optymalnym trybie 300 W mosfety przez pewien czas nagrzały się do 120 stopni, co w zasadzie już jest dużo, a bez grzejnika nie wytrzyma tak długo.
Dodajmy teraz do falownika baterie, zawsze o wysokim prądzie. Zwykłe banki laptopów nie będą działać.
Usuniemy duże prądy z akumulatorów za pomocą mocnego przedziału baterii z grubymi mosiężnymi zaciskami.
Aby zabezpieczyć akumulatory przed przeciążeniem, zwarciem i nadmiernym rozładowaniem, stosujemy płytkę ochronną, która równoważy również banki podczas ładowania.
Obudową tego urządzenia będzie takie pudełko na rzeczy kobiece.
Ma duży rozmiar i pozwala na przykład podwoić liczbę akumulatorów w celu zwiększenia pojemności. Potrzebujemy również gniazdka elektrycznego, a Chińczycy mogą wziąć wskaźnik naładowania 3 akumulatorów. Dla wygody ładowania weźmy takie gniazdo:
Zasilacz ładujący powinien być dokładnie zasilaczem ładującym o napięciu 12,6 V, konwencjonalny zasilacz 12 V nie będzie działać. Jeśli masz śrubokręt na bateriach litowych, wystarczy ładowarka z niego.
Aby włączyć system, wybierz przełącznik z dwiema grupami kontaktów, ale najprawdopodobniej możesz to zrobić za pomocą jednej grupy kontaktów.
Linki do wszystkich komponentów można znaleźć na stronie strona projektu.
Istnieje również schemat:
Sama płytka falownika, w stanie wyłączonym, zużywa 24 μA, jest to ważne, ponieważ stale dostarczamy do niej zasilanie, aby nie rozerwać przewodu zasilającego. W trybie bezczynności falownik zjada 10 000 razy więcej, czyli prawie 0,3 A.
Zacznijmy od podłączenia przedziałów baterii do jednej dużej z 3 bankami, ponieważ z jakiegoś nieznanego powodu Chińczycy nie sprzedają takich (przynajmniej autor nie znalazł). Płyta ochronna jest tutaj mocna na taśmie dwustronnej.
Uwielbiamy wszystkie kontakty. Nie potrzebujemy miejsc do spawania, trzeba je przylutować, czyli podgrzać i przenieść. Lutujemy płytkę ochronną grubymi drutami, lepiej jest wziąć grubszy lub skręcić 2 takie przewody.
Ta tablica przypomni Ci, że uratuje akumulatory przed zwarciem i nadmiernym rozładowaniem w krytycznej sytuacji, co uratuje cię przed pożarem fajerwerkami.
Teraz zajmiemy się modyfikacjami obudowy, zabezpieczeniem bloku gniazd i ułożeniem przewodów.
Następnie umieszczamy przełącznik, gniazdo i wskaźnik ładowania na obudowie.
Następnie mocniej odkrywamy lutownicę i lutujemy cały węzeł drutów na wyjściu płytki. To samo dotyczy podłączania falownika.
Przezroczysta obudowa daje doskonałą przewagę podczas pracy z wyświetlaczami, zwróć uwagę.
Przymocowujemy blok do ciała i łączymy.
Nic nie uderzyło i to dobrze. Baterie są rozładowane, włączone. Gdy zasilanie jest włączone, wskaźnik może monitorować poziom naładowania.
Teraz przetestuj nasz sieciowy power bank na wiertarce.
Lekkim kliknięciem na początku wiertła wszystko nagle przestało działać. W przypadku falownika jeden z mosfetów okazał się martwym elementem. Z tego powodu, przy okazji, płytka była całkowicie zwarta przez moc, a autorowa płyta ochronna tych samych baterii uratowała autora przed wybuchem baterii. Tranzystor został zabity tak bardzo, że tranzystor-tester przeciął się, próbując go sprawdzić, i rozpoczął wewnętrzne testy, a nawet nie zamierzał widzieć tranzystora w zabitym tranzystorze.
Wymieniamy martwy tranzystor na podobny i urządzenie powróciło do życia.
Na koniec żonglujmy grzejnikiem, który można wykonać z profilu w kształcie litery W. W takim obwodzie dreny tranzystorów nie mogą być podłączone, dlatego grzejnik musi być umieszczony na przykład na samoprzylepnej taśmie dwustronnej.
Dodaj także otwory wentylacyjne i oczywiście naklejkę.
Aby naprawić obudowę, wiercimy otwory 3 mm w zewnętrznej pokrywie i 2,5 mm w wewnętrznej pokrywie, i po prostu wkręcamy śrubę M3. A teraz power bank 220 V jest gotowy. Ale niestety nie nadaje się do elektronarzędzia z silnikiem, ale byłoby bardzo fajnie. Ale nadal istnieje możliwość szybkiego i bez kul, aby zrobić jasne światło, na przykład podczas naprawy okablowania, i wbić go, na przykład, w potężną lutownicę do lutowania twardego, a także można tam podłączyć pistolet do klejenia na gorąco lub inne narzędzia grzewcze.
Ogólnie rzecz bardzo przydatna w gospodarstwie domowym. To wszystko na dzisiaj. Dziękuję za uwagę. Do zobaczenia wkrótce!
Wideo: