» Lampy » Narzędzia »Nity domowe do nitów gwintowanych

Domowe nity do nitów gwintowanych



Witajcie drodzy odwiedzający stronę „”. Skończyłem moją kolejną pracę domową i dziś chcę wam o tym opowiedzieć.

Ostatnio tak zwane nity gwintowane stały się dość rozpowszechnione:


Bardzo wygodne jest ich użycie, jeśli konieczne jest uzyskanie gwintowanego otworu na śrubę z cienkiej blachy, której grubość nie pozwala na gwintowanie.



Jak widzimy, nit to tuleja wykonana z metalu, z jednej strony posiadająca kołnierz, az drugiej, w pewnej odległości, gwint wewnętrzny. Jeśli włożysz go do wstępnie przygotowanego otworu, aż zatrzyma się na kołnierzu, i trzymając go wciśnięty, pociągnij śrubę wkręconą w gwint, a następnie cieńsze ścianki boczne na początku spłaszczą się na zewnątrz i bezpiecznie zamocują całą tuleję w otworze. Poniżej na zdjęciu po prostu wkłada się lewy nit, a prawy jest już zainstalowany.


Do ich montażu są specjalne nity, podobne w swojej konstrukcji do nitów do montażu konwencjonalnych nitów wydechowych. Często te dwa narzędzia są łączone w jednym urządzeniu. Ale cena takiego narzędzia jest dość wysoka! Ponadto, jak słyszałem, ze względu na duże obciążenia podczas pracy z nimi takie urządzenia mają te same wady, które są wspólne z konwencjonalnymi nitami - dość niskie zasoby i niezawodność !!

Dlatego postanowiłem zrobić takie narzędzie zrób to sam. Jak zwykle zaczął od studiowania tematu. Szperając w Internecie, znalazłem to, czego szukałem.
Pierwszy przykuł uwagę domowej roboty nit do śrubokręta:


Ale po przeanalizowaniu jej urządzenia po raz kolejny przekonałem się, że reklamy z głośnymi tytułami „Unreal cool homemade!” wyglądają tak samo, nie warto !!! ))) Jak zawsze, taka dysza może spodobać się tylko „specjalistom od kanap”, którzy nie mają doświadczenia w obróbce metalu! ))))

To znaczy, ta dysza oczywiście spełnia swoją funkcję !! ... Tylko głównie w studio, a nie w warsztacie! ))) Ponieważ ma wiele wad:

1. Dlaczego śrubokręt ??? W końcu musisz wykonać tylko kilka obrotów śruby pociągowej! Czy nie jest to łatwiejsze przy zwykłym „grzechotce”, a jednocześnie odczuwając wystarczającą siłę, niż trzeba mieć naładowany śrubokręt, a nawet zepsuć kilka nitów, zbierając niezbędną siłę skręcania? !!!! (Stąd wniosek: potrzebny jest śrubokręt do „domowej roboty chłodu!”))))
2)Takie mocowanie może działać tylko z jednym rozmiarem nitu !! Okazuje się, że konieczne jest wykonanie wielu z nich - każdy dla własnego wątku !!!
3. W prawdziwym życiu (nie w studio) nit często musi być umieszczony nie „w czystym polu”, ale blisko ściany bocznej, zagięcia podstawy, innego nitu lub innego wystającego elementu konstrukcyjnego. Dysza „głupiego pyszczka” na to nie pozwoli !!! Taki instrument powinien mieć długi cienki „nos”, którego można użyć do „wspinania się” gdzieś…

Szczerze mówiąc, powiem, że wziąłem podstawową koncepcję urządzenia z tego samego filmu, po prostu postanowiłem wyeliminować powyższe wady.

Patrząc w przyszłość, powiem, że mi się udało. Urządzenie jest już gotowe i przetestowane!

A oto materiały, których potrzebowałem:

1. Cięcie rury profilowej o przekroju 20 na 20 mm.
2. Przeciąć rurę o przekroju od 25 do 40 mm.
3. Śruby M8, M6, M5, M4, długość 50 mm, wysoka wytrzymałość.
4. Śruba M10 o długości 100 mm.
5. Łożysko oporowe.
6. Podwyższona podkładka M10.
7. Korki z tworzywa sztucznego do rur profilowanych.
8. Łączą się nakrętki M10.
10. Korek z plastikowej butelki.

Aby złożyć sprawę:

1. Stal ocynkowana (złom blachy dachowej).
2. Cięcie pianki wytłaczanej.
3. Elementy złączne do mebli.
4. Pętla „królewska”.
5. Cięcie drutu stalowego o średnicy 4 mm.

Moim pomysłem było umieszczenie kwadratowego „tłoka” z gwintem wewnętrznym o dużej średnicy na wewnętrznej stronie rury profilowej, z drugiej strony, który miałby cienki trzon z gwintem zewnętrznym. W związku z tym, jeśli wkręcisz w nią śrubę, opierając ją na czapce na krawędzi „cylindra”, wówczas ten „tłok, gdy śruba zostanie wkręcona, zostanie pociągnięty do wewnątrz. A jeśli nit przykręcony do pręta oprze się o czapkę, to jest to właściwa droga „puchnie”, ponieważ trzon pociągnie go dokładnie za nić. Konieczne będzie wykonanie kilku takich elementów dla różnych rozmiarów nitów.

Zacząłem od stworzenia tych bardzo działających elementów ... (Przez analogię z wymiennymi elementami roboczymi innych narzędzi, nazywam je bitami)))

Początkowo chciałem wykonać nity z gwintem M4, M5, M6 i M8. Tych rozmiarów użyję ...

W sklepie z narzędziami kupiłem śrubę M6 o długości 50 mm o podwyższonej wytrzymałości (10.9)


Postanowiłem zrobić podstawę wiertła z nakrętki M10.




Śruba została przyspawana do nakrętki. Następnie nakrętka została obrócona przez młynek z kółkiem do czyszczenia, aby nadać mu kwadratowy przekrój:


Jego wymiary zewnętrzne zostały tak dostosowane, aby swobodnie wsuwał się w rurę profilową 20 na 20 mm - to z niej postanowiłem wykonać korpus przyszłej nitownicy. Kawałek takiego odcinka został znaleziony w moim „złomie” ... Był „używany” i wygięty, ale z niego mogłem wyciąć pożądaną długość:



Wewnątrz, jak wszystkie spawane rury, znajdował się szew, ale łatwo go wyczyścić pilnikiem:
Domowe nity do nitów gwintowanych


Jak powiedziałem, przyszły nitownica będzie musiała mieć wystarczająco cienki i długi „nos”, aby móc umieścić nity w trudno dostępnych miejscach.

Po przeszukaniu „złomu” znalazłem skrawek cienkiej metalowej rury. Najwyraźniej było to stare źródło gazu, ponieważ rura była stukana, a sama rura okazała się grubościenna:



Dla nosa, który będzie musiał wytrzymać duże obciążenia - to wszystko! )))


Aby zadokować oba elementy, wykonałem następujące czynności:





Następnie zespawałem całą konstrukcję:


I posprzątał:



Po wypróbowaniu nietoperza wyregulowałem długość nosa, aby nit mógł zostać przykręcony do wystającego z niego końca trzonu:



Następnie zacząłem produkować działającą śrubę. W jego roli postanowiłem użyć śruby M10 o długości 100 mm:


Aby zmniejszyć tarcie nakrętki śruby na krawędzi obudowy podczas dokręcania, kupiłem łożysko oporowe. Jaki numer - nie pamiętam))). Właśnie poszedłem do sklepu z łożyskami i poprosiłem o jedno, aby miało wewnętrzną średnicę 10 mm:



Przypadkiem, bawiąc się z nim, siedząc w samochodzie, zauważyłem, że dobrze pasuje do korka z plastikowej butelki:




I postanowiłem użyć korka jako zewnętrznej osłony.))). W tym celu wiertło o średnicy 10 mm. Wywierciłem otwór w korku:


I spróbowałem na śrubie. Pod kapeluszem włożyłem powiększoną podkładkę M10, następnie korek, a następnie łożysko:




Pozostaje naprawić łożysko, aby nie odleciało za każdym razem, gdy odkręcam śrubę. Aby to zrobić, zdemontowałem konstrukcję, zaznaczając wymaganą odległość, i wyostrzyłem nić we właściwym miejscu, aby móc wywiercić otwór na zawleczkę:




Nie znalazłem zawleczek (chociaż pamiętam dokładnie, że je mam!)))), Dlatego jako tymczasową opcję użyłem odpowiedniego gwoździa zamiast zawleczki!



(Chociaż ... 98% pewności, że przysłowie o „permanentnym i tymczasowym” jest jednak prawdą, a gwóźdź pozostanie!)))

Obudowa, śmigło i jeden bit są gotowe! Obrócę śrubę za pomocą „zapadki”. A dokładniej za pomocą mojego domowy klucz zapadkowy, co zrobiłem specjalnie, aby uzupełnić przyszłą nitownicę.))))


Teraz musisz zrobić uchwyt, abyś mógł trzymać nitownicę podczas dokręcania śmigła. Musi być wymienny! W końcu po zamontowaniu nit pozostanie przykręcony do nietoperza !!! W związku z tym możliwe będzie usunięcie nitu tylko poprzez obrócenie go w przeciwnym kierunku, a tym samym przykręcenie go z nitu! A uchwyt wystający w bok w rzeczywistych warunkach, najprawdopodobniej po prostu zaczepia o coś i nie pozwala mu się odwrócić !!! (Jak powiedziałem, bardzo rzadko trzeba umieszczać nity „w otwartym polu”)))))

Sam postanowiłem wykonać uchwyt z tej samej rury profilowej (przekrój 20 na 20 mm.), Z której wykonany jest zarówno korpus nitownicy, jak i uchwyt wciągarki.


Mocowanie do obudowy nie powinno być sztywno zamocowane w pozycji prostopadłej! W końcu jest całkiem możliwe, że będziesz musiał popracować, na przykład, na dnie pudełka z wysokimi ścianami! A następnie, podnosząc uchwyt pod kątem do góry, zwiększymy maksymalną głębokość użytkowania narzędzia. (W takim przypadku kołnierz będzie musiał być wyposażony w przedłużacz).
Wiedząc z doświadczenia, że ​​rura tego odcinka dobrze pasuje do rury 25 na 25 mm, postanowiłam poszukać kawałka rury 25 na 40 mm, wyciąć z niej jedną mniejszą ścianę i zrobić wspornik.


Ale kop jeszcze głębiej, znalazłem prawie gotowy wspornik!)))). Oznacza to, że kawałek rury o pożądanym przekroju do mnie z jedną ścianą już wyciętą:


Pozostaje tylko wyciąć pożądaną długość:


I wywierć otwór na śrubę M8:


Za samym uchwytem zaokrągliłem jeden róg, aby później mógł się pochylić. Włożyłem go do wspornika, wywierciłem otwór „na miejscu” i przymocowałem całą konstrukcję śrubą M8 za pomocą nakrętki motylkowej.:





W razie potrzeby poluzowując nakrętkę, można przechylić uchwyt pod żądanym kątem (lub całkowicie go usunąć). Ale jeśli musisz pracować gdzieś „z tyłu konstrukcji”, przechylając uchwyt do góry, będziesz potrzebował przedłużacza do wciągarki! Postanowiłem zrobić go z tego samego pręta o średnicy 12 mm, z którego wykonano wał roboczy nawijarki:


Ponieważ będzie musiał założyć kołnierz z jednej strony, a ja nie mam okazji zrobić ślepej dziury o kwadratowym przekroju, postanowiłem zagłębić się w „zapasy niepotrzebnych głów” i poświęcić jedną z nich.


Podczas pracy ze szlifierką kątową nadałem jednemu końcowi pręta kwadratowy kształt przekroju:



Ponieważ nie zamierzam unieruchamiać głowy kulą, przejście z kwadratu na rundę nie było płaskie, ale płaskie - więc klawisz „przyklei się”:


Po czym tnę 100 mm. pręt, a na drugim końcu załóż i przyspawaj tył głowy:




Pozostaje do czyszczenia - a przedłużacz jest gotowy!


Chciałbym również porozmawiać o produkcji bitów do nitów M5 i M4.
Faktem jest, że nie mogłem kupić śrub o zwiększonej wytrzymałości takich rozmiarów. Początkowo eksperymentowałem ze zwykłymi śrubami. Ale śruba M4 eksplodowała na drugim nitie !!!

Zwykła forteca (4,8) to za mało.
Należy zauważyć, że sprzęt o zwiększonej wytrzymałości jest w sprzedaży. Ale z jakiegoś powodu nigdzie nie było śrub o wymaganej długości. (50 mm). Śruby M4 i cieńsze były w sprzedaży tylko 30 mm długości i mniej.

... A potem przyszła mi do głowy alternatywna myśl!))))
STAL NIERDZEWNA !!!

Rzeczywiście, każda stal nierdzewna jest mocniejsza niż zwykła nieutwardzona.Poszedłem do sklepu z narzędziami i poprosiłem o sprzedaż śrub 50 mm M5 i M4 ze stali nierdzewnej ....

Mieli M5 na 50. Nie było z tym żadnych problemów. Kupiłem i wykonałem nietoperza przy użyciu technologii opisanej powyżej ...

Ale z M4 też były problemy - maksymalna długość śrub, które znalazłem w sprzedaży, wynosiła 40 mm.
... I potrzebuję 50 !! ...

..Co zrobić? ... Skrócić nos nitu i odciąć wszystkie kawałki? .... Naprawdę nie chcę !!! W końcu ten „nos” był początkowo tak długi i cieńszy, jak to możliwe, aby zwiększyć funkcjonalność nitownicy ...

I zacząłem o tym myśleć, dotykając śrubkami w moich rękach ... I, jak mówią, kto szuka - zawsze znajdzie!)))))
Bit M8, który już zrobiłem, wpadł mi pod rękę ... W połowie przeciąłem śrubę



i wywierciłem w nim osiowy ślepy otwór wiertłem o średnicy 3,3 mm:


Następnie wyciąłem w nim gwint M4. Co więcej, wykonał tylko jedno podanie za pomocą „pierwszego numeru”:


Następnie wkręciłem w nią istniejącą krótką śrubę ze stali nierdzewnej:
Wkręt wszedł bardzo mocno. Potrzebowałem tego - nie zamierzam go rozpakowywać ...


Pozostaje tylko odciąć kapelusz i zdjąć nitkę na końcu zadziorów ...


Tak więc problem został rozwiązany ... Najmniejszy kawałek jest gotowy!
(Powiem ci sekret, nie zrobiłem jeszcze M8 w zamian za wykorzystany)))). Początkowo nie znaleziono nakrętki M10. Potem go kupiłem .... Ale do tego czasu „ostygnąłem” ...))))

Krótko mówiąc, kiedy potrzebuję nitów do M8, szybko spawam i szlifuję !!! )))) ... Prawdopodobnie ....)))))

A mój nitownica jest gotowa.


Pozostaje, jak nazywam ten proces, „grzebieniem”))))
Oczyściłem to:


I wysłany na obraz. W międzyczasie zacząłem myśleć o tym, które pudełko i co było tak niepotrzebne, mogłem dla niego zrobić ...
Postanowiłem zrobić pudełko ze skrawków pokrycia dachowego, które mam dostępne. A w środku ułóż siedzenia z wytłaczanej pianki polistyrenowej, którą też miałem skrawki. (Pewnego razu, gdy otrzymywałem materiały budowlane w magazynie, zauważyłem długie kawałki wytłaczanej styropianu (najwyraźniej służyły one za uszczelki dla pewnego rodzaju materiału budowlanego z blachy), które wynieśli i poprosili, aby ich nie wyrzucać, ale dać mi:


W międzyczasie farba na instrumentach wyschła, a ja owinąłem je czerwoną taśmą izolacyjną. (Jak powiedziałem w poprzednich publikacjach, to nie jest fetyszyzm!)))). Po prostu czarne narzędzie jest bardzo trudne do znalezienia, jeśli na przykład spadnie ze stołu roboczego na stos żelaza. Dlatego staram się, aby był bardziej widoczny za pomocą jasnej farby, taśmy elektrycznej lub kurczliwych rur w jasnym kolorze!)



Także bity „pomalowane” czerwonym obkurczaczem - jednocześnie będą działały jak łożysko ślizgowe))))


Po rozłożeniu narzędzia na piance wymyśliłem, jak będzie układane:


Następnie położył pierwszy element na kawałku styropianu, obrysował go i stopił dla niego gniazdo lutownicą:



Następnie:



I ostatni:


W przypadku nitów właśnie wykonałem prostokątne wgłębienie:



Myśląc, zdecydowałem, że nity, lepiej umieścić je w torbie. A potem wraz z nim wdrożyć:


O tak !! ... całkowicie zapomniałem ... "Gdzie jest przedłużacz i bity?" - pytasz ...
Kiedy „przeczesałem” mój produkt, użyłem tych plastikowych zaślepek do rur profilowanych:



Zawsze mam je na stanie. Nadają produktowi gotowy wygląd ...
Zauważyłem więc, że przedłużacz ściśle przylega do zaślepki.


I postanowiłem go użyć. Wyostrzył grubszy koniec przedłużacza przed malowaniem, nadając mu „nieco kwadratowy” kształt:


Teraz, nakładając nasadkę na koniec przedłużacza, wkładamy go do uchwytu „zapadki”:




Teraz gałka jest nierozłączna z przedłużaczem. Gdy potrzebny jest przedłużacz, można go łatwo usunąć. (Aby to zrobić, delikatnie wycięłem płytki „szczotkowe” na wtyczce.

Podobnie jak kawałki. Tylko chowają się w uchwycie:




Tam pod końcówką zmieszczą się dokładnie trzy bity (skończę M8 !!!)))). A czwarty pozostanie w samym nitownicy.

Przepraszamy, rozproszony ... Nadal zajmujemy się pakowaniem w celu przechowywania ...

Odciąłem nadmiar styropianu:


Wyciąłem też kilka centymetrów od dołu - głębokość siedzeń jest znacznie mniejsza niż wysokość paska.



Po znalezieniu kawałka starej blachy ocynkowanej, po dołączeniu do niej wkładki piankowej, narysowałem skan przyszłego pudełka:


Cięcie i gięcie za pomocą młotka, używając wszystkiego, co było pod ręką - „występ” z palety, listew i prętów itp. (Ahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh


Gięcie go, przymocowanie nitami wydechowymi i włożenie piankowej wkładki do środka:


I dopiero wtedy przypomniał sobie, że nie opuścił występów, z których można było zgiąć zawiasy „tubowe” i przymocować pokrywę pudełkiem, wbijając szpilki ...
Cóż ... Cóż, spójrzmy na gotowe ... W śmieciach było kilka pętli „fortepianowych” ze starej szafki. Zdecydowałem się użyć jednego z nich:



Po odcięciu pożądanego elementu, najpierw przykułem nit do pokrywy:


Następnie do pudełka:


W pokrywie ze względu na sztywność wstawiłem wycięty na wymiar kawałek starej płyty pilśniowej:



A następnie odcięty kawałek polistyrenu od dołu:


Prawie gotowe ... Zdecydowałem się użyć klamer „klasycznych”… Mam na myśli te, które najczęściej używam w moich domowych produktach:



Aby ułatwić przenoszenie, postanowiłem zrobić druciany uchwyt na górze:










To wszystko !!! Wszystko, co pozostaje, to namalować ... Puszkę z aerozolem, którą pomalowałem moją Lampa dodatkowa ... (Wygląda na to, że niebieski pistolet natryskowy przypadkowo wzięty podczas malowania giętarki do rur staje się moim charakterystycznym kolorem!))))))



To wszystko ... Teraz na pewno wszystko ... (Chociaż ... ale co z bitem M8? !!!!!))))))

Powstałe narzędzie było wielokrotnie wykorzystywane zgodnie z przeznaczeniem:



A kiedy go nie potrzebujesz, możesz postawić go na półce bez obawy, że jego liczne elementy mogą się zgubić.
10
9.6
9

Dodaj komentarz

    • uśmiechnij sięuśmiecha sięxaxaoknie wiemyahoonea
      szefiezadrapaniegłupiectaktak-takagresywnysekret
      przepraszamtańczyćdance2dance3przebaczeniepomocnapoje
      przestańprzyjacieledobrzegoodgoodgwizdaćomdlećjęzyk
      palićklaskanierakdeklarowaćdrwiącydon-t_mentionpobierz
      ciepłożałujęśmiech 1mdaspotkaniemoskingnegatywne
      niepopcornukaraćczytaćprzestraszyćstraszyszukaj
      drwinadziękujętoto_clueumnikostryzgadzam się
      źlepszczołablack_eyeblum3rumienić sięchwalić sięnuda
      ocenzurowaneuprzejmośćsekret2grozićzwycięstwoyusun_bespectacled
      shokrespektlolprevedwitamykrutoyya_za
      ya_dobryipomocnikne_huliganne_othodifludzakazzamknij
9 komentarze
Autor
Więc nie „popisuj się ze względu na…”. Po prostu, jak pokazuje praktyka, czasami najzwyklejsze narzędzia w odpowiednim czasie „chowają się”, lub nie zabierają ze sobą ...))))
Dlatego zawsze staram się wyposażyć każde urządzenie w „własne” klucze, głowice, śrubokręty, jeśli są potrzebne podczas pracy z nim ... Ponieważ narzędzia te są zwykle używane, rzadko uzupełniam je również kluczami domowymi lub „pamiątkowymi” zakupionymi .
(„Souvenir” nazywam tanimi kluczami i narzędziami niskiej jakości, które są sprzedawane na każdym kroku i które raczej nie pomogą w naprawie samochodu lub podobnej pracy))). Ale dla takich rzeczy - to jest to!)
Rozumiem, że to jest POZIOM!
Wszystko jest w pełnym rozkwicie!
Autor
Nie ma na co narzekać! Szczerze mówiąc, kupiłbym taki zestaw i nie żałowałbym pieniędzy! Wszystko jest przemyślane z ingerencją inżynierów. Wszystko jest solidne i niezawodne. Brawo !!!
Administrator dodał kategorię „metal” z mojego kanału =) tutaj zaczął się temat.
Autor
Tak, i zacząłem to robić około dwa miesiące temu ... Równolegle z innymi produktami domowej roboty ...
Autor
Witam !!! uśmiecha się
Che w „twoim poddaniu” ??? )))
Nawet jeśli mierzone tylko za pomocą giętarek do rur i ławek, moje zostały opublikowane rok (lub nawet więcej) przed twoimi !!! yahoo

A jeśli przyjmiesz „metalowy motyw, to mam go już od dwudziestu lat ... krutoy
„owinął je biurokracją”.
Robię to również lub kupuję narzędzie z jasnymi uchwytami.
Klasa z mojego zgłoszenia zalał metalowy motyw! Hurra, towarzysze metalowców!

Radzimy przeczytać:

Podaj go do smartfona ...