Silnik się kręci i jest wystarczająco mocny. Jedyną wadą jest długa praca.
Przykleiłem metalowy pasek mocujący do żywicy epoksydowej na dole silnika i przykręciłem go. Stół oporowy jest drewniany, taca jest przyklejona z tworzywa sztucznego.
Naostrzony w kombinacji trzech elementów szlifierskich jest bardzo wszechstronny, można go ciąć,
ostrzyć i szlifować jednocześnie. Oczywiście nie wycinam i nie ostrzę na nim rur, prędkość nie jest taka, jak w „szlifierce”, ale w przypadku małych i średnich prac jest to najbardziej.