Przez większość czasu mieszkam w mieszkaniu w mieście. W piwnicy pod dziewięciopiętrowym budynkiem mam warsztat, w którym wykonuję swoje hobby - domowej roboty. Tam mogę zrobić wszystko oprócz prac spawalniczych - po pierwsze, w panelu elektrycznym zainstalowana jest automatyczna 10-amperowa maszyna, która może wybić się, gdy elektroda się zakleszczy (elektryk ma klucz do osłony). Po drugie - bezpieczeństwo przeciwpożarowe! Po trzecie (i co najważniejsze) wentylacja tam nie pozwala na spawanie.
I tak, aby wykonać prace spawalnicze, jadę do kraju lub do prywatnego domu. A ponieważ zawsze mam mało czasu, najczęściej po pracy wpadam do piwnicy, biorę wszystko, czego potrzebuję i idę ...
Używam tego falownika spawalniczego „Gerard-MMA200”.
Służy mi wiernie od wielu lat. Został zapisany w moim „natywnym” pudełku. Ale problem ze wszystkimi fabrycznymi opakowaniami, jak wiadomo, polega na tym, że po odzyskaniu ich zawartości prawie niemożliwe jest przywrócenie wszystkiego! )))). Na szczęście wraz z urządzeniem dostarczono tarczę „pamiątkową” spawacza! Bez niego urządzenie łatwo się dopasowuje .... Ale tylko on!
I tak przyjechałem do kraju. Układam narzędzie w oczekiwaniu na interesującą pracę ...
...... A potem okazuje się, że zapomniałem maski !!! ...
Innym razem wziąłem maskę i spaw ... ale zapomniałem o elektrodach ...
Następnym razem - wziąłem wszystko oprócz tnących kół ...))))).
Te wydarzenia dały mi pomysł na stworzenie pudełka, w którym zmieściłby się cały zestaw - spawarki, maski, drutów, elektrod, zacisków, młotka ... Krótko mówiąc, aby złapać jedno pudełko, wrzucić je do samochodu - i niczego nie zapomnieć! )))))
I zacząłem myśleć, co mam zrobić! Mój wybór padł na ten 30-litrowy kanister, którego mam dużo:
Po oszacowaniu doszedłem do wniosku, że potrzebuję właśnie takiego tomu. (Szczerze mówiąc, to nie pojemnik wpadł pod nóż. Po prostu zapomniałem wziąć ten, który wyciąłem.)))
W rezultacie mam pudełko, które możesz zobaczyć na tym filmie (jest nakręcony „krzywo, ale przepraszam):
[media = https: //www.youtube.com/watch? v = y-dP-ZVniWc]
A teraz opowiem ci szczegółowo, jak to zrobiłem.
Potrzebowałem:
1. Kanister z tworzywa sztucznego 30 l.
2. Nity odciągowe o średnicy 4,8 mm o różnych długościach.
3. Pętle 2 szt.
4. Zatrzaski pałki 2 szt.
5. Paski cyny.
6. Przycinanie rur PVC.
7. Przycinanie linoleum.
6. Podwyższone podkładki M5.
Więc zacznijmy ...
Na początku chciałem stworzyć układ poziomy. Pomyślałem jednak, że doszedłem do wniosku, że po pierwsze znacznie stracę sztywność konstrukcji, a po drugie nadal będę ją nosić za uchwyt (tj. Pionowo), a zatem lepiej będzie, jeśli instrument zostanie złożony będą produkowane w tej samej pozycji.
Więc wziąłem kanister i odciąłem jego górną część:
Miałem takie skrawki cyny.
To tylko zakrzywione paski. Pozostałam po czymś, nie pamiętam. W razie potrzeby można je łatwo przyciąć i wygiąć.
Zrobiłem węższy pasek i nitowałem nim krawędź odciętej góry, używając zwykłego nitownicy i nitów wydechowych. Jednocześnie nieznacznie rozszerzyłem krawędź puszki podwójnie o połowę przez cięcie:
W tym przypadku wstawiłem nity na zewnątrz, a od wewnątrz, ponieważ nie było metalowej powierzchni, nałożyłem na nie podkładki M5:
Następnie chciałem zrobić to samo z dnem pojemnika, ale wpadłem na nieoczekiwany problem. Naprężenie materiału ścian zostało uwolnione podczas cięcia i zmieniło geometrię dolnej, mniej sztywnej części. A kiedy zastosowałem dokładnie przód, wszystko było dalekie od zbieżności z tyłu:
Dlatego najpierw wykonałem puste „kucie”, wykorzystując górną pokrywę jako szablon i wyginając wzdłuż niej pożądany obwód dolnej części:
Następnie włożył go do środka, tworząc geometrię obwodu:
Następnie wypuścił węższy pasek na zewnątrz (taki jak zastosowany na pokrywie) i nitował je razem z nitami:
Następnie musisz połączyć pokrywę z pojemnikiem. Szperając w moich skarbcach, znalazłem te pętle:
Potem skrócił je młynek:
Za pomocą wiertła zwiększył średnicę otworów do 5 mm.
I przykręcone, nitowane na miejscu:
Jako zamki postanowiłem użyć tak zwanych zatrzasków na piersi.
Zawsze mam je na stanie, ponieważ kosztują ani grosza, a wielu, gdzie mogą się przydać. Oto przykład użycia ich do naprawy starej skrzynki z młota obrotowego:
Przydały się w moim produkcie domowej roboty:
Cóż ... Zacznijmy tworzyć „wnętrze” ....
Wziąłem kawałek rury PCV o średnicy 32 mm:
Wytnąłem cztery kawałki, ukośnie nachyliłem krawędzie i wywierciłem otwory na nity:
Następnie przykuł je do bocznej ściany wewnątrz kanistra. Włożył nity do środka, ponownie nałożył na nie podkładki:
Teraz wygodnie jest przechowywać w nich zapas elektrod o różnych średnicach (w czasie strzelania okazało się, że „dwa i pół” się skończyło! Tylko „dwa” i „trzy” były dostępne ... Teraz już je kupiłem)))))):
Tam młot pasuje również:
Nawiasem mówiąc, młot jest również domowej roboty. Specjalnie do spawania zbudował go z kawałka okrągłego drewna i kawałka rury wodnej. I wystarczająco ciężki, a pióro nie chce się zapalić ...
Następnie przeszedłem do urządzenia kieszeni dla bułgarskich kręgów. Wytnąłem kawałek linoleum w ten sposób:
Krawędzie są „obramowane” gestem:
Następnie najpierw przynitował dolną krawędź:
Odwrócił się i nitował górę nad krawędziami:
Rezultatem jest kieszeń, w której wygodnie jest przechowywać zapasy kół:
Teraz musimy pomyśleć o wentylacji, ponieważ podczas gęstej kondensacji w gęstym plastikowym pudełku będzie się skraplać ... Wywierciłem sześć otworów z każdej strony pojemnika za pomocą wiertła piórkowego. Trzy na górze i na dole:
Cóż ... To wszystko! Zacznijmy zakładkę. Przede wszystkim umieściłem samą spawarkę:
W pobliżu mieści się „bułgarski”. (Ponieważ mam dużo 125 „szlifierek”, postanowiłem „osiedlić się” tutaj na zawsze):
Maskę spawalniczą umieszcza się na górze, w niej umieszcza się przewody:
Nie na zdjęciu: Uzupełniłem też swoje pudełko taśmą mierniczą i zaciskami.
To wszystko! Zamknij pudełko:
Oto pudełko, które mam w stylu „kołchozu” steampunk".)))))).
Oczywiście, jeśli ktoś jest stale zaangażowany w prace spawalnicze w warsztacie, takie pudełko nie jest potrzebne. Do pracy „daleko” jest to bardzo wygodne ...