Pewnego jesiennego dnia wybraliśmy się na kemping z moim przyjacielem. Było już chłodno i pod koniec dnia zaczął padać śnieg. Zatrzymaliśmy się na lunch i Sanya zaczęła podgrzewać jedzenie na palniku gazowym. Na szczęście skończył się gaz, a jedzenie trochę podgrzaliśmy. Rozmawialiśmy o palnikach, a mój przyjaciel powiedział mi o ruszcie kuchennym. Byłem zainteresowany, aby zobaczyć taki cud technologii. Po przyjeździe do domu otworzyłem Internet i spytałem Google'a. Im więcej oglądałem, tym bardziej byłem zaskoczony. Wszystko odbywa się bardzo prosto, z grubsza mówiąc, jest to zwykły pojemnik, do którego wdmuchiwany jest tlen z dołu, wzbogacając w ten sposób nasze ognisko. Wszystko jest bardzo proste, ponieważ nigdy wcześniej nie myślałem o takim pomyśle, prawdopodobnie po prostu nie wyznaczyłem sobie celu. Przeglądam strony i widzę, że sami ludzie robią całkiem dobre opcje. Dostępne są również opcje zakupu, jedna z nich to piec z turbodoładowaniem „Airwood Light BM”.
Nie zrozumcie tego źle, to nie jest reklama. Dla mnie to tylko model innego domowej roboty. Minusami były dla mnie: wysoka cena i położenie wentylatora i silnika blisko ognia, choć żelazne ostrza. Po dokładnym rozważeniu projektu zarówno zakupionego, jak i różnych domowych produktów, nie zrozumiałem jednego niuansu. Dlaczego użyteczne powietrze z turbiny uderza w masywną ścianę wewnętrzną? Znalazłem odpowiedź sprzedawcy:
„Cechą modelu Airwood Euro BM jest również fakt, że przestrzeń między dwiema ścianami pieca (między komorą spalania a obudową zewnętrzną) jest praktycznie szczelna, to znaczy, że całe powietrze z zespołu wyładowczego (dmuchawy) jest zapewnione do komory spalania”.
Może tak jest, zgodnie z filmami na YouTube, dość dobrze podgrzewa wodę i jest gorsza od gazu tylko przez kilka minut.
Ściana, która mnie zawstydziła.
Moim zdaniem nie jest to dobre, starałbym się upewnić, że powietrze będzie wiał jak najwięcej z dołu. Wciąż zimne powietrze „uderzy” w gorącą ścianę i zdeformuje cienką stal.
OK, czas zabrać się do pracy i sam wszystko sprawdzić.
Materiał:
Stary termos odpadowy
Nity stalowe i aluminiowe 3.2
Rura cienkościenna
Cynkowanie
Pręt stalowy
Silnik i drut
3 śruby i nakrętki
Narzędzia:
Nitownica
Bułgarski
Maszyna Bor
Nożyczki do metalu
Wkrętak / wiertło
W kuchni znalazłem stary niedziałający litrowy termos. Natychmiast myśl, dlaczego nie zrobić z niego kuchenki.
Postanowiłem przeciąć termos ściśle na środku. Myślę, że jeśli jedna część zawiedzie, to druga taka pewna :)
Na tym etapie moja opinia była podzielona. Jeśli zrobisz to z górnej części, niewygodne będzie wrzucanie paliwa do wąskiej szyi. A jeśli użyjesz dolnej części, musisz wymyślić uchwyt wewnętrznej komory spalania. Och, nie robiłem tego od góry !!!
W górnej części termosu wewnętrzna kolba jest już zamocowana i pozostaje tylko zrobić dno. Do tego używam markera, zwykłego arkusza papieru i nożyczek do metalu.
Papier jest potrzebny do wyrównania granic.
Wkładamy papier, łączymy liście i zaznaczamy markerem. W ten sposób masz zagwarantowane równomierne oznaczenie koła.
Cię nożyczkami.
Trochę przycinam wzdłuż krawędzi i wyginam spód.
Okazało się interesujące, dla fanów autotuningu można go przymocować do rury wydechowej :)
W roli dna używam grubszej stali nierdzewnej.
Nie powiem grubości, około 1,5 mm.
Odciąłem młynek! Be UWAGA Za pomocą tego narzędzia okulary są obowiązkowe i zastępują koło tylko przy wyłączonej maszynie.
Na szmerglu „kończę” okrąg.
Wiercę otwory w stali nierdzewnej i za pomocą stalowych nitów mocuję spód.
Przechodzę na szczyt kraty i zastanawiam się nad projektem. Konieczne jest wykonanie wiatroodpornego ekranu i stojaka na naczynia. Aby pomysł stał się rzeczywistością, robię coś takiego. Wytnąłem pasek ocynkowany
I zgnij ją
Wiercę otwory w termosie i pasku. Za pomocą stalowych nitów mocuję pasek do termosu.
Dołączył do łącznika i nitował na obu końcach.
W roli przedniej szyby i stojaka używam tej samej galwanizacji.
Jeśli ktoś to zrobi, wybierz rozmiary „dla siebie”
Oto taki wiatroodporny ekran i podstawa, mam go.
Nadal będą dziury, poniżej na zdjęciu, które zobaczysz.
Ponieważ chciałem, aby wszystko było zwarte i wygodne, musiałem wziąć kąpiel parową w poszukiwaniu odpowiedniej średnicy rury do wydmuchiwania. Planowałem schować fajkę do rusztu.
Oto coś mniej lub bardziej odpowiedniego. Wziąłem tę cienkościenną rurę ze zepsutego wentylatora podłogowego.
Było też coś takiego.
Wygiąłem go pod ciałem rusztu.
Za pomocą tego łącznika postanowiłem przymocować rurę do korpusu pieca :)
Rura jest mocno zamocowana i nie wypada.
Zaznacz wewnętrzny okrąg markerem i wytnij koło.
Zdjęcie pokazuje, że wyciąłem trochę mojego uchwytu rurowego do pieca.
Wytnąłem koło za pomocą mojej maszyny bor i małego koła. Uch, stal nierdzewna „zjadła” aż dwa mini kółka. Wiercę otwory i mocuję „adapter powietrza” do nitów stalowych.
Mimo to zrobiłem to, aby przynajmniej trochę było widać dno wewnętrznej komory. Wersja hermetycznego powietrza wchodzącego do komory spalania nieco mnie zdezorientowała.
Wygląda jak fajka wodna :)
Silnik i jego mocowanie.
Chociaż rura jest daleko od ognia, nadal postanowiłam wykonać ocynkowane ostrza.
Podłączony do napięcia 3 V i sprawdził przepływ powietrza. Jak na takie dziecko wieje całkiem nieźle.
Mocowanie silnika wykonałem z dwóch ocynkowanych prętów. Aby to zrobić, wytnij dwa paski o odpowiednim rozmiarze.
Lutuję druty i naprawiam silnik w oponach. Używam zwykłych nitów aluminiowych.
Aby zamontować w rurze, niszczarka musi być wygięta. Odcinamy zużytą oponę.
Wiercimy otwory w rurze i mocujemy silnik. Wierciłem wiertłem 3 i mocowałem śrubą i nakrętką.
Na wszelki wypadek postanowiłem zrobić uniwersalny piec. I nagle zapominasz o bateriach lub zerwaniu drutu, wszystko może się zdarzyć. Dlatego dokonuję kolejnej adaptacji (nawet nie wiem, jak to nazwać) do naturalnego dmuchania od dołu.
Jak zawsze cynkowanie.
Aby krata była stabilna, używam stalowego pręta chromowanego
Zginam się po jednej stronie.
Przeciąłem niszczarkę do mocowania prętów.
Kroję niszczarkę na niezbędne części i nituję pręt.
Zginam się i sprawdzam swój pomysł.
Wkładam cynkowanie do oporu i uzyskuje się szczelinę na powietrze. Pożądane jest umieszczenie go po zawietrznej. Shchetnochka stoi pewnie i nie zatacza się. Widoczne są również dziury, o których mówiłem powyżej.
Jeśli naczynia są szerokie, możesz je włożyć.
Pokrywa termosu może być używana w ostateczności jako kubek do podgrzewania wody. Plastikowa wkładka, jak mini talerz.
Słowa po słowach, ale konieczne byłoby przetestowanie rębaka w rzeczywistych warunkach.Aby to zrobić, wybrałem się na małą samotną wędrówkę do lokalnego lasu. Moim celem było przejechanie około 15 km i przetestowanie mojego domowego pieca, rusztu. Był 25 lutego i rano śnieg spadł i trochę zamarzł.
Może komuś spodoba się kilka zdjęć porannego lasu.
Znalazłem kilka kłód i zatrzymałem się.
Składana popielniczka
Tryb normalny
Tryb Turbo
Podłączam shchepochnitsa do zwykłych baterii AA. 3 wolty
Informacja zwrotna bez wstępnej dekoracji: w szczególności nie szukałem suchego drewna opałowego, niszcząc gałęzie z powalonych drzew. Gałęzie były z małą pokrywą śnieżną, a pod nią bardzo cienką warstwą lodu, jak lukier. W rękach tej warstwy stopił się. Jednym słowem, drewno było wilgotne. W zwykłym trybie mój rodzimy piec nadmuchał i palił jak lokomotywa, płomienie wybuchały od czasu do czasu i nie było realistycznie podgrzewać jedzenia, po prostu coś zapalić :). Ale kiedy podłączysz turbinę, stanie się zauważalnie przyjemniejsza. Węgle puchły, a ogień wybuchał stałym płomieniem. W trybie turbo dzieje się oczywiście więcej zabawnych rzeczy, wystarczy tylko rzucić drewno na opał. Ale nadal wydawało mi się, że przepływ powietrza nie był wystarczający i wierciłem więcej otworów w dnie. Myślę, że taki mały piec nadaje się dla jednej osoby, maksymalnie dla dwóch osób. Zagotuje kubek i garnek spod kolby, ale coś więcej, myślę, że długo potrwa. Ponownie konieczne jest przetestowanie w rzeczywistych warunkach.
Małe filmy na temat działania pieca w trybie turbo.