Postanowiłem podzielić się z Wami moim małym domowym produktem, który jest dość prosty do wyprodukowania, a na życzenie każdy może go powtórzyć.
Jak co I dlaczego - Teraz postaram się opowiedzieć szczegółowo i pokazać!
A więc zacznijmy:
Wszystko zaczęło się od tego, że mam w rękach zepsutą lampę LED, którą początkowo próbowałem przywrócić, ale niestety nic z tego nie wyszło. Szkoda było wyrzucić, jak zawsze, słowa: - „przydaj się”, odłóż na bok. Z czasem przypadkowo się na nią natknąłem i postanowiłem zrobić coś pożytecznego, mianowicie akumulatorową lampę LED.
Potrzebowałem:
- Zepsuta lampa LED;
- 5 diod LED o mocy 1 w każda;
- 1 bateria 3,7 V (z telefonu);
- 1 moduł ładowania akumulatora litowo-jonowego:
- 1 przełącznik;
- 1 rezystor 50 omów;
Narzędzie:
- nóż biurowy;
- pistolet do klejenia;
- lutownica;
Tutaj wzięto tę bardzo zwykłą lampę LED.
[/ center] Następnie zdemontowano za pomocą płaskiego śrubokręta
Płyta główna z wypełnieniem LED jest usuwana, przewody są przecinane
Postanowiono usunąć spalone diody LED, odcinając jedną z warstw nożem biurowym.
Na końcu był czysty teren
Następnie wykonano otwory, w których zostaną zamontowane diody LED, a mianowicie 5 szt. o mocy 1 w każdy
Styki są wkręcane w otwory i mocowane za pomocą kleju topliwego.
Ponadto wszystkie diody LED są lutowane równolegle ze sobą
Oto bateria 3,7 V.
Które mocujemy w dolnej części płyty za pomocą kleju topliwego, wydobywając w ten sposób dwa styki
Teraz musisz trochę popracować z obudową lampy, a mianowicie zainstalować przełącznik, który będzie znajdować się na dole.
Aby to zrobić, weź przełącznik, dokonaj pomiarów, narysuj kontur i wytnij otwór nożem biurowym
Następnie weź moduł ładowania akumulatora litowo-jonowego, przylutuj do niego 2 + + przewody, a także zainstaluj go w dolnej części. Wykonujemy wycięcie do ładowania, naprawiamy gorącym klejem
Teraz pozostaje tylko lutować wszystko razem.Nie będę opisywać dosłownie, co jest gdzie i jak. Aby to zrobić, naszkicowałem taki schemat, wszystko jest szczegółowo opisane i wyraźnie, + załączam kilka zdjęć
Lutujemy opornik ograniczający prąd o rezystancji 50 omów do przełącznika
To w zasadzie to. Stawiamy wszystko na swoim miejscu. Elektroniczny ukryj część w środku, zamknij kolbę
W wyniku wszystkich naszych działań wyszedł taki domowy produkt
Teraz trochę przetestujemy naszą lampę LED, zobaczymy, jak pokaże się w działaniu
Przykładem blasku, który otrzymaliśmy, jest
Po 30 minutach działania diody LED lekko się nagrzewają. Nie instalował radiatorów takich jak kaloryfery. Ogrzewanie mieści się w normalnych granicach. Ponieważ diody LED nie świecą z pełną mocą, są one ograniczone rezystorem ograniczającym prąd. Jasność wystarczy. Taka lampa oświetla niewielki pokój nieźle, ale nie potrzebuję więcej.
Opcjonalnie w przyszłości chcę dodać mały karabińczyk w dolnej części lub mały haczyk, aby w razie potrzeby lampę można było zawiesić w dowolnym miejscu.
To chyba wszystko. Na to, co pytamy niezrozumiale, postaram się odpowiedzieć na wszystkie pytania!
Dziękujemy wszystkim za uwagę!
Miłego nastroju!