W moim narożniku roboczym znajduje się niska (tylko 14 cm) półka, na której schowałem wszelkiego rodzaju drobiazgi szycia: warkocz, różne strzępy, koronkę, nić i inne „szycie” gruzu. I nie wyglądało to bardzo estetycznie, więc potrzebne były małe pudełka.
Jako osoba kreatywna nie chciałem kupować gotowych i nie natknąłem się na „dość duży rozmiar”, ale nie chciałem stracić wolnego miejsca. Wytwarzanie ich z płyty wiórowej również nie jest takie: byłyby ciężkie, a grubość samej płyty „pochłaniałaby” ich objętość. Dlatego podjąłem się ich wykonania z płyty pilśniowej: cienkiego, trwałego i dość lekkiego materiału. A ponieważ półka, na której miały być umieszczone te pudełka, nie ma zwyczajnego kształtu (z jednej strony ma 40 cm głębokości, z drugiej - tylko 10), otwórz je w ten sposób:
Ale jeśli to konieczne (konkretnie - w twoim przypadku), może być absolutnie wszystko, do pożądanego rozmiaru. W końcu płyta pilśniowa jest cięta zwykłym nożem biurowym lub nożowym.
Zbieramy jedno pudełko.
Przyklej z zewnątrz samoprzylepną folią, a od wewnątrz za pomocą pędzla pokryj wszystkie szwy klejem „Moment”.
To będzie wystarczające (weryfikowane przez kilka miesięcy regularnej eksploatacji) dla ich twierdzy.
Fasada pudełka ozdobiona jest ramką na zdjęcie. A dla wygody wsiadania pod mały uchwyt (kupiłem w najbliższym sklepie meblowym) wiercimy (lub przebijamy potężnym szydłem) dwa otwory.
Wstaw śruby, dowolne zdjęcie, które lubisz,
A potem naprawiamy je do pudełka. Jeden jest gotowy, my również zajmiemy się resztą.
Teraz rozkładamy nasze akcesoria do szycia i kładziemy je na półce.
To już koniec.
A ja, będąc dwukrotnie babcią, tak bardzo kocham wnuki, że umieściłem ich zdjęcia w ramkach.
W końcu z przyjemnością obserwuję je każdego dnia. Chociaż jest to kwestia preferencji dla wszystkich.
P.S. Zrobiłem właśnie dla nich półki narożne.