» Tematy » Pomysły na majsterkowanie »Moi asystenci

Moi asystenci

Tak trzymam moje akcesoria wędkarskie. Nazywam to „niepokojącym przypadkiem”, jak w wojsku. Odpowiednia walizka pudełkowa to wojskowa z urządzenia, ma wszystko i jest zawsze przy Tobie. Ponowne składanie i demontowanie nie jest wymagane za każdym razem.
Może być używany jako mały stołek.


Pytanie \ temat jest automatycznie publikowane w serwisie społecznościowym. sieć witryn - sprawdzaj odpowiedzi:

Nadaje się do tematu

Powiązane tematy

Dodaj komentarz

    • uśmiechnij sięuśmiecha sięxaxaoknie wiemyahoonea
      szefiezadrapaniegłupiectaktak-takagresywnysekret
      przepraszamtańczyćdance2dance3przebaczeniepomocnapoje
      przestańprzyjacieledobrzegoodgoodgwizdaćomdlećjęzyk
      palićklaskanierakdeklarowaćdrwiącydon-t_mentionpobierz
      ciepłożałujęśmiech 1mdaspotkaniemoskingnegatywne
      niepopcornukaraćczytaćprzestraszyćstraszyszukaj
      drwinadziękujętoto_clueumnikostryzgadzam się
      źlepszczołablack_eyeblum3rumienić sięchwalić sięnuda
      ocenzurowaneuprzejmośćsekret2grozićzwycięstwoyusun_bespectacled
      shokrespektlolprevedwitamykrutoyya_za
      ya_dobryipomocnikne_huliganne_othodifludzakazzamknij
11 komentarze
Cytat: maksymalny
Skończysz takie pudełko,
Samo pudełko jest dość lekkie. A znalezienie tego, czego potrzebujesz, jest o wiele łatwiejsze niż w plecaku.
Autor
Cytat: maksymalny
Łatwiej jest wziąć i włożyć sprzęt z pudełek do plecaka.

rumienić się Składanie w plecaku jest łatwiejsze, wysiadanie jest problematyczne. Na pewno nie jesteś rybakiem.
Autor
Cytat: maksymalny
Skończysz takie pudełko,

rumienić się Gdzie kończysz Biorę to, kiedy idę na tydzień na ryby. I może służyć jako wysokie krzesło, gdy głównych brakuje przy dobrym stole.
Maxim, wszystko w porządku? Jesteś poza łańcuchem, temat był od dawna dyskutowany i zapomniany.
Podczas takiego pudełka powiesz, że tak trudno jest wydać kilkaset części na normalne i łatwe pudełko do wędkowania. Łatwiej jest wziąć i włożyć sprzęt z pudełek do plecaka.
Mój jest łatwy do złożenia, jeśli spojrzysz. A w zestawie (tam nie pokazałem) są dwa składane regały w kształcie litery U. Na wypadek, gdybyś mógł po prostu wykopać dołek i rozpalić w nim ogień. I zabieram ze sobą, ponieważ z zewnątrz jest to zwykły „dyplomata”, ale zawsze jest wszystko, czego potrzebujesz - szaszłyki, grill lub stojaki, dwie blachy do pieczenia (gotowe i surowe), poker ...
I właściwie grill wykonany z cienkiego żelaza nie jest przeznaczony do stałego użytku. Na stałe - od „siódemki” przyspawałem stacjonarnie w pobliżu domu i na wsi. Ale nie możesz ich załadować do bagażnika ...
Nie jestem specjalnym miłośnikiem grilla, jeśli chodzi o nich. Ale grill to wydarzenie !!! Z dobrym towarzystwem!
Cóż, nie gotujecie też zupy rybnej z głodu! : wink: I myślę, że nie gotuj go w domu na kuchence gazowej! : belay:
Jesteś rybakiem Ja - nigdy! Nie lubię siedzieć z wędką. I też zupy rybne ...
Ale „w naturze”, kiedy ojciec chrzestny przynosi połów i gotuje zupę rybną na ogniu, a ja gotuję kebab, wszyscy lubimy jeść oba ...
Nawiasem mówiąc, inny „ojciec chrzestny” ma w bagażniku „zestaw pilawów” - w specjalnej torbie, kociołku, statywie, wszelkiego rodzaju łopatkach, ryżu i przyprawach. I uzbecka jarmułka! : wink: Pozostaje tylko schwytać mięso i masło.
Autor
: mrugnął: Nie ma podobnych ludzi, wszyscy jesteśmy różni. Na przykład nie tylko nie prowadzę składanego grilla, ale również nie lubię takich projektów. Myślę, że to łowienie pieniędzy, kiedy są sprzedawane lub „jednorazowe”, ponieważ znamy zbłąkane mężczyzn.
Wystarczy zabrać ze sobą (jeśli jesteś miłośnikiem kebabu) zestaw szaszłyków (choć nie jest to takie ważne). Zbierać i rozkładać to poskręcane, brudne żelazko ?! Myślisz, że to fajne?
Widzisz, jesteśmy podobni „na różnych obrotach spirali”: wink:
To prawda, że ​​nigdy nie byłem rybakiem, więc spędziłem cały sezon w bagażniku na grillu w dyplomacie, który opisałem w domowych wyrobach ... Ja też jakoś nie mogę sobie wyobrazić, że nie ma go w samochodzie - co, jeśli chcę spontanicznie bombardować kebab? !!! : belay:
Autor
Zgadzam się z twoimi argumentami. Ale „niepokojąca” walizka jest już dla mnie koniecznością. Jest więc walizka (taka jak ta), zwłaszcza na zupę rybną, ma zestaw dla sześciu osób. Są to drewniane łyżki, miski z płynem, drewniana chochla, kubki, pojemniki na herbatę z uchwytem, ​​wszelkiego rodzaju przyprawy, cukier, herbata ... Sól ... i wiele więcej. Wjeżdżamy do ucha, wkładamy do samochodu i nie boli mnie głowa, że ​​o czymś zapomniałem.
Portfolio jest dla mnie wygodniejsze, chodzę z nim do szkoły, a co najważniejsze, jeżdżę na rowerze (dlatego wolę portfolio). A wszystko w tym jest w ściśle określonym chaosie! Zawsze wiesz, co leży, ale znajdziesz to dopiero przy drugiej próbie ... (Można tego jednak uniknąć, wkładając wszystko do pudełek lub zszywając dodatkowe przegrody w portfolio.) Ale rybacy wlewali ludzi z samochodem do rybaków, naprawdę wygodniej jest nosić walizkę
Autor
Cyril 517, wszystko też jest w moim pudełku. I nóż, szczypce, nożyczki i nożyce boczne,
oraz różne metody wyciągania haczyka z ryby, taśmy izolacyjnej i taśmy samoprzylepnej oraz wagi za pomocą taśmy mierniczej i siatki oraz instrukcje wiązania węzłów (chociaż już to wiem).
Ale powiedzmy, wygodniej jest zajrzeć do pudełka, możesz na nim usiąść i nic się nie zepsuje podczas transportu. Czego nie można powiedzieć o portfelu (już przekazanym).
Moje portfolio pełni tę funkcję. Ma wszystko, od szwajcarskich szczypiec do taśmy elektrycznej! I kilka drobiazgów (śmieci to 10%). Wcześniej wszystko to było w moim małym plecaku (do jazdy na rowerze), teraz pojawiła się duża teczka i zawartość została podzielona ... A latem ubiegłego roku nosiłem maskę gazową i klucz nastawny w małym plecaku ... (Dlaczego nie wiem)

Radzimy przeczytać:

Podaj go do smartfona ...