W tej recenzji przedstawiamy państwu ciekawy pomysł na zrobienie latarki ze zepsutej żarówki fluorescencyjnej.
Zacznijmy od obejrzenia filmu autora
[media = https: //www.youtube.com/watch? v = CTlWpgxkksM]
Czego potrzebujemy:
- zapalniczka elektryczna do kuchenek gazowych;
- jałowa lampa jarzeniowa;
- śrubokręt;
- szczypce;
- pistolet do klejenia;
- piła do metalu.
Według autora, aby uzyskać lepszy wynik, należy użyć słabej lampy. Zaczynajmy.
Pierwszym krokiem jest demontaż świetlówki. Aby to zrobić, weź płaski śrubokręt i po prostu podważ dolną plastikową część. Chodzimy w kółko, aby plastikowa część była oddzielona kliknięciem.
Następnie musimy usunąć planszę. Należy pamiętać, że w większości przypadków lampy fluorescencyjne zawodzą dokładnie z powodu tych płyt. Aby usunąć płytkę, wystarczy odkręcić cztery druty, które ją przytrzymują.
Następnie weź piłę do metalu i odetnij podstawę. Odcięta podstawa i deska nie będą już potrzebne.
Przejdźmy do zapalniczki. Zdejmij jego górną część i odetnij.
Teraz dwa przewody wychodzące z zapalniczki należy podłączyć do świetlówki. Wystaną z niego dwie pary drutów, więc znajdujące się w pobliżu druty wystarczy skręcić razem.
Zapalniczkę przepuszczamy przez plastikowy pierścień, w którym kiedyś znajdowała się czapka. Łączymy przewody.
Przyklej zapalniczkę gorącym klejem dla większej stabilności.
Zatrzaskujemy świetlówkę.
Latarka jest gotowa.