» Tematy » Porady »Jak zrobić efekt kropli wody na powierzchni

Jak zrobić efekt kropli wody na powierzchni



Za pomocą tej metody można „uszczelnić” kropelki wody na powierzchni materiału.
Do tego potrzebujemy: pojemnika z aerozolem i aerozolu z farbą.

Technologia jest prosta. Wlej wodę do pojemnika ze sprayem. Spryskaj wodą powierzchnię materiału. Rozpylanie należy wykonać tak, aby krople wody spadały z góry i w jednym kierunku.







Teraz, z odległości 50 cm, musisz spryskać farbą. Nie trzeba kierować strumienia na powierzchnię. Konieczne jest, aby powstała chmura farby, a pod jej ciężarem spadła na powierzchnię.





Teraz musisz pozwolić farbie wyschnąć. Wskazane jest, aby robić to przy słonecznej spokojnej pogodzie. Po wyschnięciu można nałożyć warstwę bezbarwnego lakieru.

Mistrz eksperymentował z różnymi materiałami i ten efekt najlepiej objawia się na akrylu, szkle, tj. na powierzchniach, które nie pochłaniają wilgoci i na których kropelki się nie ślizgają.






Nadaje się do tematu

Powiązane tematy

Dodaj komentarz

    • uśmiechnij sięuśmiecha sięxaxaoknie wiemyahoonea
      szefiezadrapaniegłupiectaktak-takagresywnysekret
      przepraszamtańczyćdance2dance3przebaczeniepomocnapoje
      przestańprzyjacieledobrzegoodgoodgwizdaćomdlećjęzyk
      palićklaskanierakdeklarowaćdrwiącydon-t_mentionpobierz
      ciepłożałujęśmiech 1mdaspotkaniemoskingnegatywne
      niepopcornukaraćczytaćprzestraszyćstraszyszukaj
      drwinadziękujętoto_clueumnikostryzgadzam się
      źlepszczołablack_eyeblum3rumienić sięchwalić sięnuda
      ocenzurowaneuprzejmośćsekret2grozićzwycięstwoyusun_bespectacled
      shokrespektlolprevedwitamykrutoyya_za
      ya_dobryipomocnikne_huliganne_othodifludzakazzamknij
3 komentarz
Żartowaliśmy w ten sposób: nikiel (5 kopiejek), wciąż radziecki, został przylutowany do gwoździa, wbity w asfalt. Wielu próbowało podnieść, niektórym się udało (!)
Korolew,
Mieliśmy opcję:
„Narysował beczkę piwa na płocie, a ja i mężczyźni staliśmy w szeregu przez kilka godzin!”))))
Żartowałem też z muchami w szkole. Jakoś była to niezależna praca. Szybko napisałem: Nie ma nic do zrobienia ... Ale musimy „oszukać” ...))))
W kieszeni znalazłem plastikowe muchy (może pamiętasz, że zostały sprzedane na przynętę?). Wyciągnąłem długie włosy z kolegi z klasy. Czekałem, aż wszyscy się uspokoili ...)))). Zawiązał muchę i rzucił ją do dziennika nauczyciela (ona coś w nim wypełniła). Zadrżała i machnęła ręką kilka razy - odpędziła. (Należy zauważyć, że jej punkty były ogromne ... O to w tym wszystkim chodziło)))).Jednak mucha nie odleciała))). Powoli naciągnąłem go na biurko (siedząc na pierwszym) ... W tym samym czasie nauczycielka obserwowała ją oczami. Potem zatrzasnął go podręcznikiem !! Wszyscy podskoczyli ... I uśmiechając się, wyciągnąłem spod podręcznika „zabitą” muchę (niezauważalnie odrywając mi włosy), przetoczyłem ją między palcami ... i wrzuciłem do ust, demonstracyjnie „gryząc” ....))))
Reakcja nauczyciela ... Najpierw oczy mają więcej punktów ... Potem szalik do buzi i idź z klasy !!!
Lekcja jest sfrustrowana! ... Co w rzeczywistości udało się osiągnąć ...))))
Nauczyciel: „Twój syn narysował muchę na stole, pobiłem całą rękę!”, Ojciec: „Tak, narysował krokodyla w łazience, wyszedłem przez malowane drzwi!” xaxa

Radzimy przeczytać:

Podaj go do smartfona ...