Ale mistrz to naprawił, a teraz, gdy warsztat jest pusty, mam dość snu:
I kiedyś byłem takim zestawem części: metalowe pudełko z cukierków, dwa magnesy z dysków twardych, dwie podkładki i trochę twardego (jednożyłowego) drutu.
Ale mistrz wziął narzędzia pokazane na zdjęciu, rozpuszczalnik i klej, a także młotek, pistolet do klejenia z prętem, suszarkę do włosów i gumowe rękawice, które były za kulisami.
Potrzebował rękawiczek, aby chronić ręce podczas zmywania rozpuszczalnika z pudełka z farbą. Oczywiste jest, że w pobliżu nie powinno być żadnych źródeł otwartego ognia.
Oto co się stało:
W dolnej połowie pudełka mistrz wybija gwoździem sześć otworów na nogi, a w dwóch górnych kolejne wąsy:
Klei dwie podkładki, które stają się moimi oczami, a teraz widzę, jak mnie zbiera:
Dodaje mi wąsy z drutu i mam wrażenie dotyku:
Usuwa grubszy drut:
Wykonuje dla mnie nogi i obiecuje ode mnie, że nie zrobię nóg z warsztatu:
Aby spełnić tę obietnicę, nie dostarcza mięśniom nóg, ale dodatkowo skleja je:
A potem mówi: „Tak, twoje nogi są sztuczne, ale dam ci coś, czego żaden prawdziwy chrząszcz nie ma magnesów”. I wbija je:
Następnie wypełnia dolną część pudełka gorącym klejem, mocując nogi jeszcze bardziej niezawodnie. Aby równomiernie rozprowadzić klej, wysadza go suszarką do włosów. Jednocześnie upewnia się, że klej nie dostanie się na boczne ściany pudełka, dlaczego może przestać się zamykać.
Ale gorące powietrze dostaje się również do górnej połowy. I tutaj, po podgrzaniu kleju, na którym trzymają się moje oczy płuczki, tracę je. Bardzo się boję, ale mistrz przywraca je na swoje miejsce, jednocześnie dodając powieki:
I jestem gotowy.Naprawdę lubię pomagać mistrzowi, aby nie tracił sprzętu i patrzył, jak to naprawia jedną rzecz, a potem drugą. Mam też marzenie: aby moi bracia osiedlili się w innych warsztatach. Tylko ja - jak ten wirus SMS-a dla telefonów z przyciskami z żartu - nie mogę się rozmnażać. Pomożesz mi