Wygląda na to, że kiedy cylinder freonu jest pusty, wówczas jego obowiązkową reinkarnacją jest kosz na śmieci. I prawie zawsze - właśnie tak:
Ale tylko ona ma dwie wady:
• podczas produkcji wymagane jest spawanie;
• jest duża.
Ale potrzebowałem czegoś przeciwnego, małego, pojemnego, łatwego do zrobienia. Dla mnie dom warsztaty na balkonie: wyrzucanie śmieci do kartonu jest już zmęczone. Co więcej, miałem nawet dodatkowy pusty cylinder
które zrujnowane przez zrobienie podobnego piec do kotła na prezent.
Gorliwość tworzenia czegoś została wzmocniona przez fakt, że przez ostatnie kilka miesięcy nie zrobiłem nic wartościowego ani przydatnego. Swędzenie rąk, już okropne: mieszkańcy naszej strony zrozumieją mnie.
Potrzebowałem więc:
• arkusz blachy 250 x 300 mm - wziął ten, którego okna używają do produkcji parapetów;
• pręt gwintowany 6 mm - bardzo mały kawałek;
• pętla fortepianowa - wystarczy fragment o długości 300 mm z głową;
• 8 nitów wydechowych;
• podkładki - M5 to także osiem elementów, takich jak nity i M6, ale więcej;
• 7 śrub sprzęgających, o średnicy 7 mm;
• i jeden uchwyt do szafek. Zmieniono kuchniapo prostu zostałem
Sama produkcja jest niesamowicie prosta. Cylinder został przecięty szlifierką: potrzebowałem części o wysokości 220 mm. Możesz zostawić więcej: urna będzie bardziej przestronna.
Wywiercamy w nim 7 otworów:
• trzy na dole o średnicy 6 mm pod nogami;
• dwa (jeden brak) dla uchwytu w ścianie 4 mm;
• i jeszcze dwa, 2,5 mm, na samej górze.
Mocujemy nogi (znowu mi brakowało, więc wywierciłem otwory na mniejszą średnicę), pamiętaj, aby położyć podkładki. Bez nich cienkościenne śruby sprzęgające poprowadzą i będą się nierównomiernie skręcać.
Teraz przykręć uchwyt. Urna, przypominająca duży kubek lub nocny wazon, który lubi jakieś porównania, jest już gotowa.
Ale równie nieciekawe powinno być zabezpieczenie. I tak, że nie trzeba go za każdym razem wyjmować: ręce w pracy mogą być brudne i bardzo brudne. Dlatego wycinamy dwa półkola z cyny o średnicy nieco mniejszej niż otwór w urnie. Jeden to tylko półkole, a drugi to półkole z zakładką kilku centymetrów.
Pętla fortepianowa. Nie tylko przycinaj go na wymiar i zaokrąglaj krawędzie, ale upewnij się, że pozostało 20 ... 25 mm rdzenia wewnętrznego. Nie jest to trudne, jeśli przycinasz go ostrożnie, popychając go w prawo i lewo.
Wytnij wycięte połówki puszki na pętli fortepianu.
Przez nity ekstrakcyjne, mając lekko wywiercone otwory w pętli: wziąłem nity o grubości 4,8 mm.
Podkładki M5 ułożono z tyłu, aby nity nie naciskały cienkiej blachy.
Ale więc pokrywa nie otwiera się całkowicie. Nie ma znaczenia, wiercimy otwory do nitowania w odpowiedniku.
Lepiej, z wiertłem 10 mm, dzięki czemu z marginesem, jeśli przegapisz.
Teraz uchwyty na okładce. Wykonuję je również ze śrub sprzęgających. Aby były po obu stronach pokrywy, wyciąłem dwa kawałki o długości 30 mm z pręta gwintowanego i pracowałem od krawędzi.
W pokrywie wiercę dwa otwory 6 mm, cofając się od krawędzi 15 mm.
Nie powinny dotykać ścian urny, gdy pokrywa się obraca.
Aby zrekompensować przekrzywienie, zawsze możesz użyć dodatkowych podkładek. Następnie, w procesie „naukowej metody poke”, wybierzesz, ile jest potrzebnych.
Wkładamy do wstępnie wywierconych otworów (pokrywa lekko się wygina, więc nie będzie problemów), a na końcach trochę nitów. Więc na pewno nie wyskoczy.
To wszystko, urna jest gotowa. Łatwo otwiera się nawet przy niewielkim ciężarze: nawet niewielki rygiel rzucony na wieko, odchyla się i stacza. Śmieci znajdują się w urnie, a wieko po kilkukrotnym kołysaniu powraca do poprzedniej pozycji poziomej.
Co więcej, jeśli pokrywka jest obrócona o 180 stopni, same połówki sumują się. Na przykład wygodnie jest zmiatać małe śmieci natychmiast ze stołu roboczego do urny, zrzucić coś bardziej nieporęcznego,
lub wylej z niego śmieci. Sam uchwyt z boku jest bardzo przydatny.
P.S. Przepraszam za zdjęcia niskiej jakości, ale ta urna z pustego freonu jest tak prymitywna, że wszystko jest jasne.