Latarki bardzo łatwe w produkcji z palną podstawą tekturowych krzewów z papieru toaletowego, pokrytych jedną lub kilkoma warstwami parafiny.
Pozdrawiam wszystkich moich kolegów mieszkańcy naszych witryn!
Dziś chcę podzielić się pomysłem robienia domowych pochodni. Mówiąc dokładniej, mówimy o najbardziej palnej podstawie pochodni. Oczywiście jest to tylko jedna z wielu opcji palnej bazy, ale moim zdaniem bardzo udana.
Główną zaletą jest prostota wykonania takiej palnej podstawy, ponieważ jest to tekturowy rękaw z papieru toaletowego, powleczony jedną lub więcej warstwami parafiny. A ponieważ takie tuleje, a także parafina (które można pobrać na przykład z żużla świecowego), znajdują się w prawie każdym domu, każdy może łatwo zrobić takie pochodnie.
Możesz używać takich pochodni na zewnątrz, a także w wiejskim domu lub na wsi. Moim zdaniem doskonale nadają się do świętowania ferii zimowych, na przykład Nowego Roku.
Patrząc w przyszłość, chcę powiedzieć, że kiedy świętowałem Nowy Rok, użyłem właśnie takich pochodni na mojej działce ogrodowej. I naprawdę stworzyli niezapomnianą wakacyjną atmosferę i bardzo polubili naszych krewnych i przyjaciół, którzy świętowali z nami Nowy Rok. A dzieci były ogólnie zachwycone tymi pochodniami.
W ciągu minionej zimy kilkakrotnie korzystałem z tych pochodni podczas wakacji. A także okazało się dość spektakularnie.
Ponadto należy szczególnie zauważyć, że tekturowe rękawy z papieru toaletowego powleczonego parafiną mogą być również stosowane jako dobry środek do rozpalania ognia, na przykład w piecu, grillu lub po prostu do rozpalania. Dlatego takie tuleje mogą być bardzo przydatne nie tylko do stosowania w pochodniach.
Cóż, teraz rozważmy szczegółowo proces wytwarzania pochodni, a zacznę od opisu produkcji nie palnej podstawy, ale samych pochodni.
Zrobię pochodnie praktycznie z odpadów, a mianowicie z puszek po piwie i resztek nieplanowanych gałęzi lub barów. Oczywiście nie będą wyglądać bardzo pięknie, ale dla mnie nie jest to ważne, ponieważ zamierzam używać pochodni w ciemności i wbijać je w śnieg. Oczywiście, jeśli jeden z czytelników chce zrobić takie pochodnie, to w razie potrzeby może uczynić je piękniejszymi.
Do produkcji pochodni potrzebowałem następujących akcesoriów:
Materiały i łączniki:
• Puszki o pojemności 0,5 litra na piwo lub inne napoje.
• Wkręty samogwintujące z podkładką dociskową 4x15 mm.
• Przycinanie prostych gałęzi lub drewnianych klocków o długości 0,7-0,8 m.
Narzędzia:
• Nożyczki do metalu.
• Szydło
• Wkrętak PH2 do wkręcania.
Kolejność produkcji pochodni.
Krok 1. Dziurkowanie otworów w dolnej części puszek.
Za pomocą szydła przebijamy otwory na śruby w dnach puszek po piwie.
Krok 2. Cięcie puszek.
Używając nożyczek do metalu, odcinamy górną część puszek, a także przycinamy miejsce cięcia.
Krok 3. Cięcie wzdłużnych wycięć.
Za pomocą nożyczek do metalu wycinamy podłużne wycięcia o długości 6-8 cm w ściankach puszek, których liczba może być dowolna.
Krok 4. Robienie loków.
Aby nasze pochodnie wyglądały ładniej, a także aby nie zranić rąk, wykonujemy loki z pasków utworzonych podczas cięcia podłużnych wycięć, owijając je na trzpieniu z odpowiedniego gwoździa lub szycia.
W rezultacie mamy takie uchwyty na palną bazę.
Krok 5. Przykręcanie uchwytów do drewnianych uchwytów.
Za pomocą śrubokrętu mocujemy uchwyty za pomocą śrub do drewnianych uchwytów.
A teraz nasze pochodnie są gotowe!
Teraz musisz zrobić łatwopalną bazę.
Do tego potrzebujemy następujących akcesoriów:
Materiały:
• Tekturowe rękawy na papier toaletowy.
• Świeca parafinowa lub żar świecy.
Narzędzia:
• Nóż.
• Mały pędzel.
• Puszka.
Procedura wytwarzania palnej bazy.
Krok 1. Cięcie chipsów parafinowych.
Za pomocą noża odetnij wióry z żużla i umieść je w puszce.
Krok 2. Topienie parafiny.
Kładziemy puszkę z wiórami parafinowymi na małym ogniu kuchenki gazowej lub innego źródła ognia i topimy.
Najważniejsze, że ogień powinien być mały, w przeciwnym razie stopiona parafina zagotuje się i rozpryśnie.
Krok 3. Nakładanie parafiny na tuleje kartonowe.
Wyłączamy palnik gazowy i za pomocą pędzla nakładamy stopioną parafinę na tuleję z papieru toaletowego.
Nawiasem mówiąc, lepiej jest zastosować niezbyt gorącą parafinę, ale trochę ochładzającą, aby ułożyła się w grubszą warstwę. Ponadto można pokryć tuleje parafiną nie w jednej warstwie, ale w dwóch lub trzech, tylko w tym przypadku musisz poczekać, aż każda poprzednia warstwa zestali się. To zajmuje tylko kilka sekund.
Ogólnie rzecz biorąc, im więcej warstw wosku parafinowego jest nałożonych na tekturowy rękaw, tym dłużej będzie się palił.
Należy zauważyć, że do każdej pochodni potrzebujemy trzech zatyczek pokrytych parafiną.
Krok 4. Ostateczne uformowanie palnej bazy dla pochodni.
W celu ostatecznego uformowania palnej podstawy delikatnie spłaszcz w ten sposób dwie tuleje.
Następnie, po złożeniu stożkowych tulei w podobny sposób, wkładamy je do trzeciego.
A teraz nasza palna podstawa do pochodni jest gotowa!
Pozostaje tylko włożyć nasze tuleje do uchwytów palnika, a teraz są one gotowe do użycia.
Teraz sprawdźmy, jak dobre okazały się nasze pochodnie.
Test palnika.
Najpierw wbijamy pochodnię w śnieg, a następnie podpalamy górną część rękawa za pomocą zapałek lub zapalniczki, utrzymując ją w pozycji pochyłej. Następnie wkładamy zapaloną tuleję do uchwytu latarki.
Stopniowo rękaw rozszerza się i nad nim pojawia się całkiem przyzwoity płomień.
Jednak gdy rękaw się wypala, płomień wyraźnie maleje. Wynika to najwyraźniej z faktu, że dla dobrego i pełnego spalania rękawa nie ma wystarczającej przyczepności.
Dlatego postanowiłem sfinalizować oprawki pochodni, przebijając je szydłem, od dołu w kole, około pięciu lub sześciu otworów.
Następnie przeprowadziłem kolejny test i tutaj wszystko się ułożyło.
W uchwycie z otworami rękaw rozchodził się dość szybko i do samego końca palił się wystarczająco silnym płomieniem.
Tutaj możesz zobaczyć, jak rękaw spłonął już do samego dna (możesz zobaczyć, jak świecą otwory w dolnej części uchwytu), ale płomień nie gaśnie.
Płomień szybko zgasł dopiero wtedy, gdy rękaw już całkowicie wypalił się i zmienił w popiół.
Nawiasem mówiąc, ten rękaw płonął przez około siedem minut.Biorąc pod uwagę, że zakryłem te rękawy tylko jedną warstwą parafiny, jest to całkiem dobre.
Następnie zacząłem przykrywać tuleje podwójną, a nawet potrójną warstwą parafiny, aby pochodnie z nich paliły się średnio przez 15 minut, z których korzystałem zwłaszcza w sylwestra.
Podsumowując, muszę zauważyć, że takie pochodnie z palną podstawą wykonaną z tekturowych rękawów pokrytych parafiną okazały się całkiem dobre.
Moim zdaniem jedyną wadą takich pochodni jest to, że oprawki puszek po piwie nie są bardzo trwałe. Ponieważ są wykonane z bardzo cienkiej puszki, mogą się szybko wypalić. Chociaż oczywiście na kilka wakacji są wystarczające. Jednak tę wadę można bardzo łatwo naprawić, jeśli wykonasz uchwyty rękawów z grubszego metalu.
Jeśli chodzi o same tuleje pokryte parafiną, moim zdaniem, oprócz łatwości produkcji, taka palna podstawa ma wiele innych zalet.
Po pierwsze, jest o wiele bezpieczniejszy w obsłudze niż palna podstawa wykonana przy użyciu łatwopalnych cieczy, takich jak benzyna. Po drugie, tuleje pokryte parafiną można przechowywać tak długo, jak to konieczne, w odpowiednich warunkach. Po trzecie, zawsze są gotowe do użycia, bez dodatkowych przygotowań.
Dlatego możesz natychmiast zrobić kilkadziesiąt tych tulei, a następnie wydać je w razie potrzeby, zarówno na pochodnie, jak i po prostu w celu ułatwienia ognia.
Cóż, to wszystko dla mnie i wszystkim moim kolegom osadnikom naszych stron życzę powodzenia i sukcesów w pracy!