Postanowiłem, moralnie i finansowo, zastąpić kuchnię. Narysowałem szkic, policzyłem wycięcie, byłem już gotowy, aby go zamówić ... Ale przyjaciel, który ma „pół etatu” własne warsztaty do produkcji szafek mebli sugerowane: najpierw powiesić maskę, jeśli planujesz wykonać zewnętrzny kanał wentylacyjny, to wszystko inne. Praktyka pokazuje, że prawie na pewno ostateczny rysunek jest nie, nie, ale trochę poprawiony. Patrząc w przyszłość, powiem, że moja sprawa nie jest wyjątkiem.
Ale byłem trochę rozproszony. Wybrałem kaptur, więc praktycznie nie było alternatywy. Nie znalazłem na nim szczegółowych recenzji, więc kupiłem to na własne ryzyko i ryzyko. Z drugiej strony jego cena wcale nie „gryzie”, więc go zamówiłem.
Ale kiedy szła, doszedłem do wniosku: nie chcę korzystać z klasycznej falistej wentylacji, co oznacza, że zainstalowanie zewnętrznego kanału wentylacyjnego zamienia się w „wybór bez wyboru”. Co więcej, sprzedawca elementów, aby go położyć, okazał się nie „czajnikiem z gwizdkiem”, ale kompetentnym właścicielem odpowiedniego asortymentu, który doradzał dobrze i szczegółowo. W rzeczywistości cała ta klasa mistrzowska opiera się wyłącznie na jego radach i zaleceniach.
W moim przypadku szyb wentylacyjny w kuchni i miejsce, w którym piec znajduje się na sąsiednich, ale wciąż różnych ścianach.
Dlatego musiałem kupić:
• trzy sztuki na metr pudełka: rozmiar głowicy od 50 do 100 mm dla czteropalnikowego pieca wystarczy;
• jeden adapter koła-prostokąta od okapu do kanału;
• 2 + 1 kąty 90 stopni, co pozwala zgiąć skrzynkę;
• pięć wsporników montażowych do skrzynki z tego samego tworzywa sztucznego;
• nakładka ścienna;
• 14 śrub i tyle samo kołków.
Plus - dwie małe śruby samogwintujące i uszczelniacz: do tego, czego są potrzebne - na samym końcu.
Z używanych narzędzi:
• wiercić wiertłem;
• śrubokręt z głowicą krzyżową do skręcania - możesz sobie poradzić z śrubokrętem;
• każda piła do metalu, która może przecinać plastik; i taśma maskująca do oznaczenia linii prostej;
• miarka, poziom, ołówek i marker do znakowania;
• wkręcić śruby śrubokrętem i wbić kołki młotkiem;
• przyklej podkładkę i jeden róg „płynnymi gwoździami”: w zasadzie można użyć dowolnego innego kleju.
To wszystko.
Zaczynamy bezpośrednio od samego kaptura. Montaż - tak prosty, jak to możliwe: dwie śruby samogwintujące.
Kaptur pali się bezpośrednio.Teraz zwracamy się do pudełka: urządzenie z zestawu, które w ogóle nie ma tylnej ściany, powoduje przynajmniej uśmieszek z oszczędności takiego producenta.
Cięcie plastiku jest niezwykle łatwe
a pierwszy kawałek drutu był gotowy za minutę.
Po prostu zastanawiając się, jak pójdzie dalej, zdał sobie sprawę, że nie powinien wchodzić pod sam sufit, 3 cm musiał zostać wycofany, aby nakładka na ścianie pasowała bez zniekształceń i łatwiej było dla niej wywiercić otwory.
Nie wcześniej powiedziane niż zrobione: minus trzy centymetry.
Nawiasem mówiąc, jest trochę dziury w rogu przymocowanej do ściany, ale wciąż musiałem ją zmodyfikować: otwór w niej jest przeznaczony na pudełko, a ja wstawię narożnik, który jest nieco szerszy.
Użyte „płynne gwoździe” do mocowania: to wszystko, nawet najmniejsze szczeliny, całkowicie uszczelnia,
a po wysuszeniu obie części staną się jedną.
Część jest gotowa, teraz warto zrobić pod nią otwór w szybie wentylacyjnym.
Nie skorzystałem z tego, który już tam jest, ale zrobiłem inny. Co więcej, biorąc pod uwagę bardzo grubą ścianę, zajęło to sporo czasu.
Teraz nakładamy go na ścianę i zaznaczamy cztery otwory montażowe. Wiercimy byki i wkładamy kołek.
Mocujemy nakładkę na wale wentylacyjnym.
Zamontować szyb wentylacyjny. Gdy długość fragmentu wynosi około pół metra, wystarczy jedno oko,
a tam, gdzie więcej, lepiej użyć dwóch.
Co więcej, jak sugerował właściciel sklepu, w którym kupiłem wszystkie te elementy, podczas ich instalacji musisz przejść w przeciwnym kierunku, od szybu wentylacyjnego do okapu. Nie zacząłem wyjaśniać, dlaczego tak się stało, ale po prostu stosuję się do zaleceń.
Ostatnia część skrzynki jest podłączona, możesz włożyć okap do sieci i wypróbować wynik.
Ale pierwszy test na drugim (ten model ma trzy) wykazał, że wibracje są szalone. Co więcej, sam kaptur jest bardzo mocno przykręcony do ściany, nie trzeba nawet układać paska blachy gumowej, aby zmniejszyć wibracje.
A kaptur grzechota tutaj:
Dlatego najprostszą opcją jest nasmarowanie złącza szczeliwem i dokręcenie dwóch małych śrub. Po tak prostym udoskonaleniu wibracje i hałas emitowane podczas pracy znacznie się zmniejszyły.
Instalacja okapu i instalacja kanału wentylacyjnego zakończyły się powodzeniem.
A w nocy nastąpiło kolejne udoskonalenie: między szybem wentylacyjnym, zamontowanym kanałem, samą maską jest tylko jeden filtr: bezpośrednio, w samej masce. Żona, panikująca w obawie przed karaluchami i innymi mieszkańcami ukrytych zakątków domu, zażądała, aby coś z tym zrobić.
Pomysł narodził się sam: na kawałku pudełka założona jest siatka (wziąłem kawałek włókniny, ten sam, który jest sprzedawany w szwalni, chociaż kawałek rajstop damskich jest świetny do tej roli),
i wstawiony od wewnętrznej strony pudełka:
Ale, jak później zdałem sobie sprawę, nawet tego nie można było usunąć, ale czołgał się przez zwykły otwór wentylacyjny. W każdym razie kilka razy w roku zdejmuję kratkę wentylacyjną i albo ją myję, albo po prostu zmieniam na nowy.
Jeśli więc dodano koszty pracy związane z rutynową konserwacją wentylacji, to nie jest ona bardzo silna. Teraz w moim przypadku warto dostosować szkic kuchni i zamówić odpowiednie cięcie.