» Wiejskie domowe » Szklarnie i siedliska »Modernizacja szklarni fabrycznej. Komunikacja elektryczna, termostat, drobiazgi

Modernizacja szklarni fabrycznej. Komunikacja elektryczna, termostat, drobiazgi

Modernizacja szklarni fabrycznej. Komunikacja elektryczna, termostat, drobiazgi


W zeszłym roku, późną wiosną, mieliśmy szklarnia z glebowym akumulatorem ciepła . Tej wiosny ukończył kolejną część prac nad ulepszeniem projektu. Po pierwsze wyposażono szklarnię w system czujników temperatury do gromadzenia danych i sterowania wydajną nagrzewnicą powietrza - w przypadku nocnych mrozów. Tej wiosny mieliśmy długą i chłodną wiosnę, więc z roślinami chronionymi przed zamarzaniem biegły - aby przykryć, otworzyć, zapalić światło na noc - i cieplej, a jeśli jeden z pomidorów boi się ciemności ... Cóż, jednym słowem, w pełni poczuliśmy .



Ostatniej jesieni w szklarni warsztatowej wykonano dokładne okablowanie. Pochowany w ziemi ... I napis napisał. Nie byłem zbyt leniwy, by wciągnąć zestaw drutów do cienkiej metalowo-plastikowej rury, majstrowałem przy nim - miał około 20 m, ale był przeciążony. Ogólnie, schematycznie, cały układ elektryczny powinien wyglądać tak.



Gdzie 1 to warsztat, 2 to szklarnia, 3 to jednostka sterująca (termostat z timerem), 4 to komputer osobisty, 5 to nagrzewnica powietrza (elektryczny grzejnik „olejowy”, grzejnik wentylatora), 6 to wentylatory kanałowe naziemnego zasobnika ciepła, 7 to lampy do ponownego oświetlania (sadzonki).

Uwagi ogólne
Fani pracują nieprzerwanie w dzień iw nocy, podłączone bezpośrednio do sieci. Grzejnik ustawiony w czasie potencjalnych mrozów, a termostat jest skonfigurowany do utrzymania pożądanej temperatury z wewnętrznych czujników szklarni. Jednocześnie działające wentylatory bardzo skutecznie rozprowadzają ciepło w całej objętości. Lampy rozsadowe - położono dla nich osobną linię zasilania, która może automatycznie - z czasem zostać przełączona przez jednostkę sterującą za pomocą klucza tyrystorowego (triaka) o stosunkowo niskiej mocy. Choć lampy nie były potrzebne, ale jakie są nasze lata? Może przyjdzie, jednym słowem - do wzrostu. Czujniki temperatury - dla moja jednostka sterująca potrzebujemy cyfrowego DS18B20 - w rzeczywistości jest to układ w trójnożnym tranzystorowym pakiecie TO-92. Zakres temperatur - dla „środowiska” - od -55 do 125 ° C, dość wysoka dokładność.Dogodnie czujniki można podłączyć do wspólnej trójprzewodowej magistrali - mikroprocesor rozpoznaje je po indywidualnym „przewodowym” numerze. To znacznie oszczędza przewody, szczególnie w przypadku zdalnych pomiarów. Aby świętować, postanowiłem pouczyć w szklarni aż trzy czujniki - pod czubkiem głowy, na środku wysokości i blisko ziemi. Jeden na ulicy, więc to było coś do porównania.

Druty, kable - do światła i wentylatorów zastosowano stosunkowo lekkie przewody - obciążenie jest bardzo małe, do grzejnika - dwuprzewodowy 2x4mm2, do magistrali czujnika temperatury - kabel sieciowy komputera. Połączyłem skręcone pary na dwie części, a wciąż było ich kilka ... Primus, pub, jeszcze kilka ... Tak, druty zostały sparowane i ułożone w kawałki plastikowej rury. W jednym - dla lamp i wentylatorów, w drugim dla ogrzewania i czujników.

Jednostka sterująca - wielofunkcyjny termostat z timerem oparty na projektorze radiowym Masterkit NM8036. To dobra rzecz, ale bardzo uniwersalna, ponieważ musisz majstrować przy ustawieniach. Termostat został uzupełniony o mocny klucz tyrystorowy wyposażony w mocny radiator chłodzący, specjalnie do bezpiecznego, długotrwałego i niekontrolowanego przełączania grzejnika o rozsądnej mocy. Termostat jest podłączony do zdalnego komputera osobistego przez port szeregowy „Som”. Tutaj komputer znajduje się w warsztacie i tylko 4 ... 5 metrów od niego, jednak sterowanie urządzeniem jest o wiele wygodniejsze niż używanie standardowych 7 przycisków i dwuliniowego wskaźnika. Ponadto „szafka” z termostatem była wygodna do umieszczenia pod sufitem i wspięcia się po drabinie - jakoś nie skandalicznie. Tak, w przypadku pracy z komputerem osobistym powstaje kilka dodatkowych możliwości, na przykład zbieranie danych z czujników i zapisywanie do pliku.

Zaczynajmy.
Co było potrzebne w pracy.

Narzędzia, sprzęt.
Zestaw narzędzi do instalacji elektrycznej, zrozumiała lutownica z akcesoriami. Ostry nóż, suszarka do włosów, konstrukcja do pracy z rurkami termicznymi. Śrubokręt Pędzel, naczynia do lakierowania. Przydało się potężne wiertło z długim wiertłem - wywierciłem „wejście” drutu przez drewnianą ścianę. Nożyce do metalu, młotek - do blach.

Materiały
Oprócz drutów, kabli i elementów radiowych potrzebny był Penoplex o grubości 20 mm. Listwy ozdobne do czujnika temperatury zewnętrznej. Kawałki stali dachowej na daszki. Gniazda, zaciski. Opaski nylonowe do instalacji elektrycznej. Kawałki cienkiej płytki PCB do podstaw czujników termicznych. Łączniki LKM, bawełniane szmaty.

Pierwszym krokiem było hodowanie jednego z końców rury za pomocą przewodów - niskoprądowych, do wentylatorów i lamp. Uformował rurę i poprowadził ją przez metalowe łuki szklarni, mocując ją w kilku miejscach za pomocą domowych zacisków dachowych ze stali ocynkowanej. Krótkie śruby z płaskim łbem. W dogodnym miejscu zainstalowałem elektryczną „tarczę” z dwoma blokami gniazd - do lamp i wentylatorów. Płyta do instalacji gniazd została wykonana ze sklejki o grubości 8 mm, pokrytej kilkoma warstwami lakieru jachtowego. Od wilgoci i rozwarstwienia. Przymocował go do metalowych konstrukcji szklarni za pomocą tych samych śrub. Czasami duże krople wody kondensują na „suficie” szklarni. Aby zabezpieczyć się przed możliwym wnikaniem wody „z góry”, wykonałem przyłbicę z dachu „galwanizacji”. Prosta wtyczka, długość daszka jest taka, że ​​chroni gniazda za pomocą wtyczek.



Czujniki temperatury. Musiałem zatrzeszczać mózgi, aby odrodzić prosty i wystarczająco skuteczny projekt i wybrać miejsce do ich zainstalowania. Istnieje również kilka czynników - w słoneczny dzień wewnętrzne gruczoły w szklarni są dość gorące, a umieszczając na nich czujniki, nieuchronnie uzyskamy nieco wyższe odczyty.Niepożądane jest również umieszczenie czujników w pobliżu ścian ogrodzenia - temperatura tam jest wręcz przeciwna. Co więcej, jeśli umieścisz czujniki pod wygodną pochyloną rurą (przekątną), aby ciepłe powietrze unoszące się z kawałka żelaza mniej ogrzewa czujnik, będą one działać sprawiedliwie w „polu chirurgicznym” - istnieje duże prawdopodobieństwo ich przypadkowego uszkodzenia.

Popełnił możliwy błąd, preferując bardziej „zagłębione” ustawienie w przestrzeni. Konstrukcja czujników jest następująca - na płytce z tekstolitu przymocowana jest plastikowa kanapka z pianki pomarańczowej z tworzywa sztucznego. Pomiędzy płytami znajduje się czujnik. Wokół niego uformowane jest okno umożliwiające bezproblemowe mycie czujnika powietrzem. Pod spodem, leżącym na tekstolitowej płycie piankowej, trochę szczeliwa opadło, więc kanapka mniej się wierci. Pod czujnikiem umieściłem kawałek tego samego jastrychu, aby obudowa mikroukładu nie leżała na piance.





Użył kabli sieciowych zgromadzonych ze starego sprzętu komputerowego - trwałe, elastyczne, trójkolorowe rdzenie zmniejszają możliwość pomylenia z podłączeniem kilku czujników. Zebrano łącznie cztery sztuki. Wszystkie czujniki są połączone równolegle.

O wiele wygodniej było umieścić czujnik zewnętrzny na ścianie warsztatu, pod zwisem dachu, po wschodniej stronie miejsce chronione przed opadami, bezpośrednie światło słoneczne jest na nim słabe, tylko wczesnym rankiem czujnik jest chroniony przed nimi przez wizjer z izolacją termiczną. Terminal w pokoju, w którym złączyły się wszystkie końce kabli - dosłownie za ścianą.





Zainstalowałem czujniki wewnątrz szklarni na kwadratowych rurach za pomocą krótkich ocynkowanych śrub samogwintujących z szerokimi zakrętkami. Pod sufitem, a na następnym zdjęciu - środek wysokości i blisko ziemi. Okno najniższego czujnika znajduje się nieco źle - w pewnym momencie w pełnym słońcu jego bezpośrednie promienie na chwilę padają na czarną obudowę czujnika. Wygląda to na nieco nienormalny wzrost temperatury o kilkanaście stopni. Przez krótki czas - od kwadransa. Tak, a praktyka pokazała, że ​​temperatura ma prawie taką samą wysokość - wentylatory działają bardzo dobrze. I z zamkniętymi oknami i jednym lub dwoma otwartymi. Możliwe było umieszczenie jednego czujnika w dogodnym miejscu.





Kable czujników są połączone równolegle i podłączone do „podziemia” z warsztatu. Połączenie zostało pokryte blaszanym „gniazdem”. W pobliżu znajduje się gniazdo wentylatora lub innej nagrzewnicy. Wszystko jest przymocowane do sklejki lakierowanej od wilgoci cynowym daszkiem z kropli.





W rogu warsztatu, pod sufitem, znajduje się listwa zaciskowa, na której kable ze szklarni są cięte i łączone. Zarówno moc, jak i „dane” z czujników temperatury. Jednostka sterująca jest dogodnie usytuowana obok niej, w przypadku z jednostki systemowej.



Cóż, aby nie wstawać dwa razy - jeszcze kilka drobnych usprawnień - ustawiłem termometr „analogowy” w dogodnym miejscu. Wybrałem miejsce, w którym jest mniej słońca i gdzie nie można uniknąć bezpośrednich promieni, przykryłem go kawałkiem białego plastiku o strukturze plastra miodu ze stoków plastikowych okien.



Urządzenie do elektrycznej stymulacji korzeni, dał duży prąd z baterii słonecznej, wszystkie źródła piszą o pozytywnych wynikach przy prądach znacznie mniejszych. Dodano zmienny rezystor 0,5 W, 470 MΩ do przerwy w obwodzie, dzięki czemu zapewniono płynną regulację, prawie od zera. Ustaw 10 μA.





Mieszkamy w bardzo wietrznym miejscu, fabryka szklarni, na tej podstawie, została sfinalizowana. Odkryto kolejną nieprzyjemną cechę - przy silnych podmuchach wiatru skierowanych na jeden ze „szczytów” drzwi łatwo się otwierają, a następnie są obwieszone wiatrem, dopóki ta rzecz nie zostanie odkryta. Mechanizm jest następujący: wiatr naciska drzwi z zewnątrz, a język zaparcia nie jest utrzymywany przez tarcie na ościeżnicy. Uchwyt po jednej stronie osi, znacznie cięższy niż język po drugiej. Upada, uwolniona, język otwiera drzwi.Szczególnie nieprzyjemne, gdy zdarza się w nocy.

Można było zneutralizować tę niewielką wadę w prosty sposób - na „ościeżnicy” wykonano małą upartą śrubę z śruby samogwintującej. Teraz nie przytrzymany uchwyt nie otwiera się. Jedyny moment - musiałem przyzwyczaić się do dnia, nie naciskać dźwigni rączki, ale podkręcić ją.
9.1
8.7
9.4

Dodaj komentarz

    • uśmiechnij sięuśmiecha sięxaxaoknie wiemyahoonea
      szefiezadrapaniegłupiectaktak-takagresywnysekret
      przepraszamtańczyćdance2dance3przebaczeniepomocnapoje
      przestańprzyjacieledobrzegoodgoodgwizdaćomdlećjęzyk
      palićklaskanierakdeklarowaćdrwiącydon-t_mentionpobierz
      ciepłożałujęśmiech 1mdaspotkaniemoskingnegatywne
      niepopcornukaraćczytaćprzestraszyćstraszyszukaj
      drwinadziękujętoto_clueumnikostryzgadzam się
      źlepszczołablack_eyeblum3rumienić sięchwalić sięnuda
      ocenzurowaneuprzejmośćsekret2grozićzwycięstwoyusun_bespectacled
      shokrespektlolprevedwitamykrutoyya_za
      ya_dobryipomocnikne_huliganne_othodifludzakazzamknij
6 komentarze
Autor
Tak, prościej wszyscy kochają i to prawda. Prawda to prostota - powiedzieli starożytni. Tutaj miałem dostępny złożony termostat i go zastosowałem. Proste oddzielne urządzenia, między innymi, zwiększają niezawodność całego systemu jako całości - w przypadku awarii (jedna bateria jest rozładowana) jedna, pozostałe parametry pozostają kontrolowane. Właśnie podlewanie w szklarni jest dokładnie tym, czego potrzebujesz. Nic nie zrobię.
Autor
Dzięki za uzupełnienia. Ciągnę też konstrukcyjne panele paroizolacyjne pod sufit (jest gęstsze, mniej postrzępione). Środek prawdopodobnie pomaga upuszczenie z sufitu, ale jego głównym celem jest ograniczenie przegrzania w szklarni w lecie. Zasadniczo nie mamy specjalnych problemów, takich jak „spadki”. Zjawisko to jest czasami obecne, ale nie często i niewiele. Prawdopodobnie częściowo wilgoć z powietrza, tak jak powinna być w strukturze, skrapla się w podziemnych kanałach chłodnego powietrza.
I kocham łatwiej)))). Podlewanie w szklarni sprzedane przez chiński zegar. W tym sezonie jest wystarczająco dużo dobrych baterii. Wody do kroplówki nie można podgrzewać. (Mam rury PE z otworami wykopanymi wzdłuż rzędów przed sadzeniem, a wszystko jest pokryte czarnym spanbondem. Dopóki wilgoć nie dotrze do korzeni, nagrzeje się))). W szklarni też nie ma deszczu, więc wilgotność gleby nie jest szczególnie potrzebna)))
Gość Andrey
Dowiedziałem się o kroplach z sufitu i ich eliminacji
Gość Andrey
przeciwko kropli z sufitu w szklarni, używam SPANBOND (możliwy numer 17) od dwóch lat, bez kropli, rośliny czują się dobrze! Spojrzałem na YouTube. Wszystko działa! W okrągłej szklarni łatwo jest wcisnąć ją między konstrukcję a poliwęglan.
Gość Alexander
Wszystko jest za granicą, samo się rozgrzewa, jest podlewane, wszystko trzeba wywietrzyć, można kontrolować zawartość pierwiastków śladowych itp. Ale nagle światło się skończy, jest praktykowane. Nie, wszystko, co musisz zrobić samodzielnie, jest bardziej niezawodne i znacznie tańsze. Autor tej szklarni jest szanowany i szanowany!

Radzimy przeczytać:

Podaj go do smartfona ...