No cóż, ogólnie postanowiłem dać teścowi coś na nową kąpiel, wyglądałem, a najtańszym i najbardziej odpowiednim prezentem była chochla w wannie, ale cholera, cena emisyjna 500 r nie wydaje się szkoda, ale figlarne ręce nie dają odpocząć głowie. Sam postanowiłem zrobić kadzi lub kubek. Kupiłem kubek ze stali nierdzewnej 85 r, i resztę znalazłem w garaż Znalazłem też 2 godziny czasu.
najpierw pracował jako shurik, a potem układanka
Cóż, na końcu koła i szmergla, i wynik
wydaje się całkiem niezły